- Cieszę się, że sąd wszystkie nasze argumenty wziął pod uwagę - komentuje prezydent Anna Milczanowska.
Prawnik ma również ponieść koszty sądowe - 660 zł. Odrzucony bowiem został pierwotnie złożony pozew o odszkodowanie w wysokości 5 tys. zł. Kolejny pozew, już zmieniony, o symboliczną złotówkę odszkodowania, sąd oddalił. Przypomnijmy, Marian Kacprzyk domagał się odszkodowania za to, że miasto buduje obwodnicę Radomska (która, jak twierdził, będzie drogą krajową) oraz za budowę drogi do miejscowości Brodowe w gm. Ładzice.
Sędzia Adam Bojko szczegółowo uzasadnił wyrok. - Za realizację zadań publicznych można by się domagać odszkodowania, jeśli miałyby charakter czynu niedozwolonego. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza, aby miasto Radomsko naruszało jakiekolwiek przepisy prawa, w szczególności przepisy o działalności samorządu terytorialnego, czy o drogach publicznych - stwierdził m.in. sędzia. - Obie inwestycje zostały wybudowane na terenach miasta Radomska, nie ma żadnego dowodu, że te grunty są własnością innego podmiotu.
Adam Bojko przypomniał także, że z samej nazwy inwestycji: obwodnica miejska, nie można wnioskować, iż będzie to droga krajowa. - Twierdzenie, że będzie to droga krajowa jest nieuzasadnione. Obwodnica jest tylko nazwą nawiązującą do celów, jakie ma ta droga spełniać. Ma odciążyć centrum miasta od ruchu pojazdów - nie miał wątpliwości prowadzący sprawę.
Wyrok jest nieprawomocny.
- Apelacji nie będzie. Przegrało Radomsko, a ja czuję się wygrany, bo obwodnica staniała i to z 90 do 45 mln zł - mówi tymczasem Marian Kacprzyk.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?