Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańców powiatu radomszczańskiego jest mniej, to i radnych mniej

Justyna Drzazga-Nowińska
Aż trzy tysiące mieszkańców ubyło w samym Radomsku
Aż trzy tysiące mieszkańców ubyło w samym Radomsku fot. Justyna Drzazga-Nowińska
Liczba mieszkańców powiatu radomszczańskiego zmniejszyła się z 123 do 119 tysięcy. Dlatego w nowej kadencji mniejsza będzie liczba powiatowych radnych.

Na razie nie wiadomo jeszcze, która gmina straci reprezentanta. Trwa dyskusja na ten temat. - Na razie nie dostaliśmy jeszcze oficjalnego pisma w tej sprawie. Ale z telefonicznej rozmowy z przedstawicielem Państwowej Komisji Wyborczej już wiemy, że będziemy musieli zmniejszyć liczbę radnych, z 25 do 23 osób. Spadliśmy do tabeli średnich powiatów - informuje Grzegorz Szymczak, sekretarz powiatu.

Spadek liczby mieszkańców postępował od 2002 r., a na koniec 2009 r. wykluczył powiat radomszczański z tzw. dużych powiatów. Warto przypomnieć, że w przypadku Rady Miasta Radomska zmiany konieczne były już na początku obecnej kadencji. Obecnie radomszczan reprezentuje 21 radnych, a jeszcze cztery lata temu było ich 23.

Co miało wpływ na spadającą w ciągu ostatnich ośmiu lat liczbę ludności?

- Nie prowadziliśmy badań w tym zakresie. Wydaje mi się jednak, że górę wzięły dwa czynniki. Po pierwsze, mamy malejący przyrost naturalny, ale to jest tendencja ogólnokrajowa. Po drugie - spora grupa młodzieży nie wróciła już do naszego powiatu z dużych miast, gdzie studiowała - przypuszcza sekretarz Szymczak.

Jak ustaliliśmy, największym winowajcą tego spadku jest miasto Radomsko, gdzie od 2002 r. ubyło aż 3 tys. mieszkańców (pod koniec 2009 r. było ich 48.732).

Powiatowi radni już zastanawiają się nad tym, jaka gmina lub który z pięciu okręgów wyborczych straci radnego. Tuż po tym, jak wojewoda łódzki swoim zarządzeniem potwierdzi konieczność wprowadzenia zmiany liczby radnych (stanie się to prawdopodobnie na cztery miesiące przed wyborami samorządowymi), samorządowcy będą musieli podjąć uchwałę w tej sprawie.

- Myślę, że nic się nie stanie, gdy rada będzie mniejsza. W wielkim Nowym Jorku radnych jest tylko 11 i nikt tam nie narzeka. Najważniejsze, żeby radni nie bali się wyrażać swoich opinii i byli merytorycznie przygotowani do pełnienia swego mandatu - komentuje powiatowy radny Krzysztof Zygma.

Według niego, mniejsza rada to mniej konfliktów. - Najlepiej byłoby, gdyby każda gmina miała po jednym przedstawicielu w radzie. Teraz jest nas więcej i każdy widzi, jaki jest bałagan i co się dzieje w radzie... - dodaje radny Krzysztof Zygma.

Tymczasem starosta powiatu radomszczańskiego Jerzy Kaczmarek zapewnia, że skład nowej rady na pewno nie będzie krzywdzący dla którejś z gmin.

- Mandaty powinny być przydzielone proporcjonalnie do liczby mieszkańców, jeśli nie gminy, to okręgu wyborczego - tłumaczy starosta Jerzy Kaczmarek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto