Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy nie chcą kolejnego marketu pod "grzybkiem". Radni wydali pozytywną opinię

Małgorzata Kulka
W sąsiedztwie grzybka już istnieje jeden obiekt handlowy
W sąsiedztwie grzybka już istnieje jeden obiekt handlowy Małgorzata Kulka
Radni wydali pozytywna opinię w sprawie budowy marketu przy "grzybku". Mieszkańcy zapowiadają, że będą protestować.

Stało się to, czego obawiali się mieszkańcy osiedla przy ulicy Leszka Czarnego w Radomsku. Właściciel terenów, bezpośrednio sąsiadujących z blokami, prawdopodobnie będzie miał zgodę na budowę obiektu handlowego.
Pozytywną opinię wydali radni podczas ostatniego posiedzenia komisji rozwoju miasta. Radni zgodzili się także na propozycję właściciela, dotyczącą odstąpienia i utwardzenia trzymetrowego pasa należącej do niego działki, który miałby zostać przeznaczony na jezdnię i chodnik.

Walka między grupą mieszkańców a Tadeuszem Starosteckim, właścicielem "bazarku pod grzybkiem" oraz terenu, na którym znajduje się wieża ciśnień, trwa od kilku lat. Spór dotyczy nie tylko planów budowy kolejnego w okolicy marketu. Mieszkańcy, skupieni w specjalnie utworzonym "Stowarzyszeniu w obronie mieszkańców przed promieniowaniem elektromagnetycznym", od lat bezskutecznie protestują przeciwko zamontowanym na wieży masztom telefonii komórkowych.

Jak twierdzi Starostecki, protestujący mieszkańcy odgrywają się za zamontowanie anten. Sam zapewnia, że nigdy nie chciał powodować zatargów, a teraz tym bardziej idzie mieszkańcom na rękę.
- Wykonuję przyjacielski gest wobec sąsiadów, nigdy nie zabraniałem nikomu chodzenia po moim terenie, a teraz chcę oddać część działki pod drogę, która będzie służyła także im. To rozwiązanie dobre dla obu stron - tłumaczy Tadeusz Starostecki.

Część mieszkańców uważa inaczej.
- Przecież ta droga będzie przeznaczona głównie dla aut dostawczych, dojeżdżających do nowego marketu - twierdzi Halina Podobińska, przedstawicielka stowarzyszenia. Jak dodaje, duży obiekt handlowy w tak bliskim sąsiedztwie będzie dla mieszkańców osiedla uciążliwy, utrudni m.in. dojazd do pobliskich szkół i do cmentarza. Mieszkańcy nie zgadzają się także na przekazanie - jak twierdzą - ich terenów. To, zdaniem Starosteckiego, pozwoliłoby na budowę szerokiej drogi.

Budowę nowego obiektu handlowego popierają radni komisji rozwoju.
- Każdy, kto ma działkę, ma prawo do jej zagospodarowania. Tym bardziej jeśli jest to zagospodarowanie zgodne ze studium. A w studium tereny te zostały przeznaczone na usługi, również handlowe. Pytanie tylko, na jakiej powierzchni może powstać obiekt? - tłumaczy Jarosław Ferenc, przewodniczący komisji rozwoju miasta i planowania przestrzennego.

Korzyściami dla miasta radni tłumaczą też zgodę na propozycji Starosteckiego, polegającą na przekazaniu granicznego pasa działki, który właściciel zamierza utwardzić na własny koszt.

Decyzję o warunkach zabudowy ostatecznie musi wydać prezydent miasta. Właściciel terenu przy "grzybku" wnioskował o to już rok temu. Według radnego Ferenca, taka decyzja powinna być wydana dużo wcześniej.
Jak zapowiada Tadeusz Starostecki, gdy tylko otrzyma oficjalną odpowiedź, ruszy z budową, ale mieszkańcy poddawać się nie zamierzają.
- Wtedy złożymy do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa - mówi Halina Podobińska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto