Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy proszą o chodnik na ul. Piłsudskiego od kilku lat

Justyna Drzazga-Nowińska
Z powodu brakującego fragmentu chodnika piesi po deszczu muszą brnąć w błocie
Z powodu brakującego fragmentu chodnika piesi po deszczu muszą brnąć w błocie Justyna Drzazga-Nowińska
Radomszczanie m.in. z ul. Piłsudskiego nie mogą doprosić się kilku metrów chodnika, który nagle urywa się przy przejeździe kolejowym w pobliżu ul. Ogrodowej. Ludzie podkreślają, że przedstawiciele powiatu, który jest zarządcą ul. Piłsudskiego, obiecali im, że chodnik zostanie dokończony w 2011 roku.

Tymczasem do dziś nic się nie zmieniło. Co więcej, zaczął się kolejny rok szkolny i uczniowie, którzy chodzą tamtędy do szkoły, muszą w deszczowe dni brnąć w błocie albo po prostu ryzykować i wchodzić na jezdnię.
- Ile lat mamy jeszcze czekać na ten fragment chodnika? Ile mamy jeszcze o niego prosić? To zaczyna być już żenujące. Przecież nie chodzi o jakąś dużą i drogą inwestycję - oburzają się mieszkańcy.

- Walczymy o te parę metrów chodnika, bo jest on w tym miejscu naprawdę niezbędny. Natężenie ruchu samochodowego na tym odcinku drogi jest duże i spacerowanie po jezdni może zakończyć się w najlepszym wypadku potrąceniem - argumentują radomszczanie.

Faktycznie, mieszkańcy zabiegają o brakujący fragment chodnika już przynajmniej od sześciu lat. Chodnik urywa się na wysokości działki należącej do komendy policji. Niedawno o jego dokończenie apelował także miejski radny Zbigniew Piechowicz. Pismo w tej sprawie trafiło do radomszczańskiego starostwa. - Sprawę tego chodnika trzeba wreszcie załatwić. Myślę, że i miasto, choć nie jest właścicielem drogi, mogłoby partycypować w kosztach tej inwestycji - uważa Piechowicz.

Czy interwencja radnego poskutkowała?
- Tak się składa, że teren, na którym nie ma chodnika, nie jest własnością powiatu, tylko PKP - podkreśla Aneta Niedźwiecka, rzecznik Starostwa Powiatowego w Radomsku.
Rzeczniczka dodaje, że powiat z własnych pieniędzy nie może dokończyć jego budowy. Przypomina też, że pod koniec 2009 roku odbyła się wizja lokalna w tamtej okolicy, w której uczestniczyli przedstawiciele starostwa i PKP. Spotkali się, by omówić zamiar PKP Polskich Linii Kolejowych odnośnie zmiany kategorii tamtejszego przejazdu kolejowego z istniejącej kategorii A z dróżnikiem na kategorię B, czyli z elektronicznymi zaporami.
- Strony ustaliły, że powiat zgodzi się na zmianę kategorii, pod warunkiem że PKP zmodernizuje ulicę Piłsudskiego w sąsiedztwie przejazdu, tj. m.in. wykona brakujące części chodników po stronie północnej ulicy - przypomina Niedźwiecka.

PKP PLK wstępnie zgodziły się na takie rozwiązanie. Tyle że od tamtego czasu aż do tej pory do żadnego remontu nie doszło. Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polskie myśliwce w powietrzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto