Międzynarodowy Marsz o Wolność rozpoczął się o godzinie 12. Protestujący zebrali się przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Wśród nich byli także mieszkańcy Radomska z Anną Dziadkiewicz na czele. Przedstawicielka Stowarzyszenia Zjednoczeni dla Wolności kilka dni temu zapraszała radomszczan na protest do stolicy.
Organizatorzy marszu informowali, że zgromadzenie było legalne, zostało zgłoszone do urzędu. O bezpieczeństwo uczestników podczas marszu dbała specjalnie powołana straż marszu, która składała się między innymi z osób, które wygrały w sądach z policją.
Zapraszamy do udziału wszystkich ludzi, dla których wolność jest wartością nadrzędną! Mamy prawo do zgromadzeń! Próby stłumienia poprzednich protestów były nielegalne. Świadczą o tym kolejne wyroki sądu dotyczące Marszu o Wolność z 24.10.2020 r - napisali organizatorzy wydarzenia.
Jak informowała stołeczna policja, wielu uczestników nie zasłaniało ust i nosa oraz nie zachowywało dystansu społecznego. W związku z otrzymaniem informacji od przedstawicieli stacji sanitarno-epidemiologicznej, że zachowania uczestników marszu prowadzą do zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego, policja wystąpiła do przedstawiciela organu gminy o rozwiązanie zgromadzenia. Protestujący jednak się nie rozeszli.
Zobacz, jak wyglądał Międzynarodowy Marsz o Wolność w Warszawie:
Źródło: Warszawa.NaszeMiasto.pl
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?