Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na nowy most w Chałupach (gm. Przedbórz) trzeba wchodzić po drabinie

Jacek Drożdż
Most "drabiniasty" ma szanse stać się lokalną ciekawostką Chałup
Most "drabiniasty" ma szanse stać się lokalną ciekawostką Chałup Jacek Drożdż
Żeby wejść na nowo zbudowany most na Pilicy we wsi Chałupy, trzeba skorzystać z drabiny. "Cud" architektury?

Po niemal dwóch latach w Chałupach na Pilicy stanął nowy most. Inwestycja została zakończona, więc mieszkańcy wsi powinni być zadowoleni... Jest jednak jedno "ale"...

Przypomnijmy, poprzedni most, którym dojeżdżano do łąk za rzeką, zabrała powódź. Nowy most już stoi i wygląda na taki, który wytrzyma niejedną powódź. Jest solidny, bo zrobili go saperzy. Wiadomo - wojskowa robota. Brakuje jednak podjazdu i to sprawia, że by suchą nogą pokonać rzekę na most trzeba się wspinać po drabinie... Drabina zresztą czeka przymocowana do konstrukcji mocnym drutem ("żeby łobuzy nie wrzucili jej do rzeki" - tłumaczą miejscowi).
- Zdrowy mężczyzna sobie poradzi, ale reszta ma kłopoty. A co zrobić z krowami i rolniczymi maszynami? Tych nawet najtęższy w okolicy rolnik na plecach nie przeniesie - mówi napotkany przy moście rolnik.

- Most niby mamy, ale na łąki krowy i tak musimy przepędzać brodem - dodaje inny mieszkaniec Chałup. - Ciągniki też jeżdżą przez rzekę, a woda wypłukuje smary. I po rzece płyną plamy oleju... A my narzekamy, bo musimy naprawiać traktory. Ci, którzy mają nowsze maszyny, jakoś sobie radzą.

Problemy są, bo gmina nie nadąża z budową drogi do mostu. - Potrzebny jest nasyp. Wystarczy 20-metrowy. Nie trzeba od razu całej drogi budować. Gdyby saperzy zrobili most na takiej wysokości, jak był poprzedni, jakoś byśmy sobie poradzili - dodają rolnicy. - A w tej sytuacji, chociaż most jest gotowy, musimy i tak przeganiać krowy przez rzekę. Dobrze chociaż, że woda jest niska, inaczej nie wiem, co byśmy zrobili...

Gmina bije się w w piersi.
- Jeszcze we wrześniu będzie gotowy nasyp, żeby można było tędy przejechać traktorem i maszynami rolniczymi - zapewnia Miłosz Naczyński, burmistrz Przedborza. - Mamy pozwolenie na budowę drogi, ale czekamy na uprawomocnienie się tych dokumentów. Nasyp powstanie w pierwszej kolejności.

Nasyp zbuduje Zakład Usług Komunalnych, gmina nie będzie musiała więc organizować przetargu. Na samą drogę, mieszkańcy Chałup będą musieli jednak zaczekać. - Wszystko zależy od pieniędzy i decyzji radnych - dodaje Naczyński.

Problemy mieszkańców Chałup zaczęły się w 2010 r., gdy wezbrana rzeka zniszczyła zbudowaną i naprawianą własnym sumptem przeprawę. Wieś położona jest po jednej stronie Pilicy, a łąki i uprawy - po drugiej stronie rzeki. Od najbliższej przeprawy w Przedborzu dzieli ich prawie 8 km. Trudno więc było dostać się do pól, a odbudowa nie była łatwą sprawą. Okazało się bowiem, że most był samowolą budowlaną, postawioną bez dokumentów i zezwoleń. Pojawiły się też kłopoty z drogą.
Burmistrz Przedborza wystąpił do sztabu zarządzania kryzysowego wojewody łódzkiego, z prośbą o pomoc dla mieszkańców Chałup. Ci w międzyczasie sami zbudowali prowizoryczny most, po którym szli na pola. Jesienią ubiegłego roku w Chałupach pojawili się żołnierze 1 Batalionu Drogowo-Mostowego z Dęblina. Budowę drewnianego mostu, zakończyli w tym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto