Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na radomszczańską nutę... Ludowo i z przytupem

mk
"Nadwarcianki" to zespół ludowy z gminy Gidle. Gdy wychodzą na scenę, nie tylko śpiewają, ale i tańczą
"Nadwarcianki" to zespół ludowy z gminy Gidle. Gdy wychodzą na scenę, nie tylko śpiewają, ale i tańczą fot. MK
Ile nam zostało z folkloru? Kolorowe spódnice, haftowane kubraczki, wstążki i czerwone korale. Tradycje zespołów ludowych to dziś jedyna ostoja folkloru, a chętnych do śpiewania coraz mniej.

Występują na uroczystościach gminnych, powiatowych, przeglądach. Mają piosenki na każdą okazję. Jak trzeba zaśpiewają strażakom, wójtowi i radnym. Przy okazji dożynek, Nocy Świętojańskiej czy otwarcia świetlicy. Tworzą teksty do znanych melodii, potrafią rozbawić i wzruszyć, a przy tym sami świetnie się bawią, ale przede wszystkim są jedyną dziś chyba ostoją folkloru. W naszym powiecie od lat, choć z przerwami, działa kilka zespołów ludowych, jedne przy kołach gospodyń, inne przy ośrodkach kultury. Niewiele mają wspólnego z budzącym zachwyty pod koniec XX w. pseudoludowym graniem Brathanków i uOrkiestry Golców czy góralsko-rockowym brzmieniem zespołu Zakopower. Mody mijają, a oni śpiewają swojskie piosenki i - jak twierdzą - to się podoba.

Bardzo bogatą tradycją mogą się pochwalić "Chrzanowianki i dwa Janki", zespół działający na terenie gminy Gomunice. Pierwszy występ odnotowany kronikach zespołu miał miejsce w 1980 roku. Od tamtej pory zespół powstały przy Kole Gospodyń Wiejskich w Chrzanowicach zmieniał nazwy i skład. Teraz śpiewa w nim 15 osób, w tym dwóch mężczyzn - Janów, a przygrywa akordeonista. Choć to osoby wieku 50-70 lat, jak twierdzą, wiekiem się nie przejmują. - Nie jest ważne, ile mamy lat, młodo wyglądamy i mamy pełno werwy - śmieje się prowadząca zespół Danuta Nurkowska.

Stroje gospodynie przygotowały we własnym zakresie wzorując się na tym podpatrzonym w radomszczańskim muzeum. Ktoś uszył bordowe spódnice, fartuszki i serdaczki, a panie już same zajęły się ozdabianiem ich haftami. Do zestawu dołączyły chusty i korale, obowiązkowo - czerwone. Chrzanowianki mają też żołnierskie stroje, gdy występują z okazji Święta Niepodległości zakładają wojskowe berety. Ludowo-okolicznościowy repertuar wzbogacają żartobliwymi monologami, bywa też, że układają wiersze.

Na występach ich działalność się jednak nie kończy. - Podtrzymujemy dawne zwyczaje, np. co rok włączamy się w organizację pierzawki, spotykamy się też przy okazji świąt. Dla nas to też okazja do wyjścia z domu, poznania ludzi. Takie działanie daje zastrzyk energii do życia - przyznaje pani Danuta.

Na uroczystościach "Chrzanowianki i dwa Janki" często spotykają się z koleżankami ze Słostowic. "Słostowianki" działają od 8 lat. Grupę tworzy 12 pań, a podczas występów towarzyszy im akordeonista. - Śpiewamy piosenki ludowe i biesiadne, wszystkiego po trochu. Występowałyśmy m. in. na przeglądach w Aleksandrowie Łódzkim i Działo-szynie. Zdobyłyśmy trzy puchary i osiem dyplomów - wymienia Bogusława Gala, przewodnicząca KGW i opiekunka zespołu.

Stroje na wzór folkloru ziemi piotrkowskiej szyto im aż pod Zakopanem. Na występy ubierają się w kwieciste spódnice i czarne haftowane kubraczki. "Słostowianki" spotykają się raz w tygodniu. Jak przyznają, chciałyby więcej działać i zaprosić do zespołu młode osoby, ale chętnych jest niewiele. - Jak my odejdziemy, to koło się rozleci - mówią.

Od pięciu lat przy bibliotece w Strzelcach Małych (gm. Masłowice) działają "Kraszewianki". Zaczęło się od reaktywacji Koła Gospodyń, to z jego członkiń wyłoniono większość składu zespołu. Dziś to 15 pań i 4 panów z Kraszewic i sąsiednich wsi. Zespół wyposażony jest regionalne stroje oraz instrumenty.
- Udało nam się je kupić dzięki pomocy z Programu Wspierania Obszarów Wiejskich - tłumaczy Teresa Dąbrowska, koordynator zespołu...

Czytaj dalej na następnej stronie...

Kraszewianki śpiewają stare piosenki ludowe, żołnierskie, pieśni maryjne i kolędy. - Bardzo dobrze, że istnieją jeszcze takie ludowe zespoły, bo folklor zanika, a młodzieży trzeba pokazać, jak wyglądają nasze korzenie - mówi pani Teresa. Jej zespół występował na kilku Przeglądach Piosenki i Przyśpiewki Ludowej. Dwa razy został nagrodzony.

Chyba najmłodszym zespołem ludowym w powiecie radomszczańskim jest grupa "Z okolic młyna" (gm. Wielgomłyny), prowadzony przez Damiana Drogosza. Najmłodszym... i najbardziej kolorowym, ponieważ w jego skład wchodzą członkowie aż dziesięciu kół gospodyń działających na terenie gminy, a każde koło ma przypisany inny kolor strojów. Grupa liczy 27 osób (w tym 4 mężczyzn) i bierze udział we wszystkich gminnych uroczystościach, a dwa razy w roku wyjeżdża na warsztaty do Białki Tatrzańskiej. - Mamy zaprzyjaźnioną kapelę góralską, od której wiele się uczymy. Ale czerpiemy nie tylko z folkloru góralskiego, śpiewamy też piosenki z repertuaru Mazowsza, czy Śląska. Tworzymy też własne teksty o codziennym życiu w gminie - mówi Damian Drogosz.

Jak dodaje, wartości zachowywanej przez zespół tradycji nie da się przecenić. - To coś wspaniałego. Czuję, że to, co robimy, jest bardzo potrzebne, nie tylko członkom zespołu, którzy ze śpiewania czerpią ogromną radość, ale i młodzieży, która wychowana na internecie i telewizji nie wraca do korzeni - przyznaje pan Damian. - I dla mnie to doskonałe doświadczenie pracy z ludźmi z taką energią.

Zespół "Z okolic młyna" to najliczniejsza z opisywanych grup. Liczebności mogą jej pozazdrościć "Widawianki" z gminy Kodrąb. W zespole śpiewa tylko pięć pań. I na powiększenie składu na razie się nie zanosi.
- Młode dziewczyny mają co innego w głowie - śmieje się Danuta Stalka, szefowa grupy. - A o starsze to i mąż zazdrosny...
Panie występują w wełnianych spódnicach, kamizelkach i białych bluzkach. Stroje wykonały same, same też tworzą ludowy repertuar. - Na każdą okazje staramy się coś napisać - mówią. A okazje są różne: Święto Strażaka, Święto Ludowe, Dożynki, Święto Ziemniaka...

Ludowe śpiewanie jest dla nich ważne, nie tylko dlatego, że to podtrzymanie tradycji matek i babć. - To odskocznia od rzeczywistości, spotykamy się w miłym gronie i to bardzo cieszy. Zawsze z niecierpliwością czekamy na kolejny występ - przyznaje Danuta Stalka.

Bardzo bogatą tradycję mają za sobą "Nadwarcianki", zespół działający przy GOK w Gidlach. Zespół został reaktywowany około pięć lat temu, gdy dawne "Nadwarcianki" przekazały swoją spuściznę i stroje ośrodkowi kultury. Gromadzone przez lata teksty nie mogły odejść w zapomnienie, a podarowane niegdyś przez zespół Śląsk stroje nie mogły niszczeć w szafach. - Zdecydowaliśmy się reaktywować grupę, w której skład weszły pracownice GOK, wiejskich świetlic i ich wychowankowie - mówi Wioletta Ojrzyńska, dyrektor GOK i instruktor zespołu.

Ich występy różnią się od tych prezentowanych przez inne grupy. Jak zaznacza instruktorka, "Nadwarcianki" są jedynym w powiecie zespołem śpiewającym i tańczącym. - Na próbach nie śpiewamy siedząc za stołami, zawsze się ruszamy i robimy nową choreografię - mówi. Jak dodaje, nie chodzi o "ściganie się", śpiew i taniec jest miłą formą spędzenia czasu. - Mnie, jako instruktorowi, satysfakcję dają kolejne zaproszenia i fakt, że występy się podobają.

"Nadwarcianki" śpiewają popularne ludowe piosenki, pogodne i skoczne utwory. Wioletta Ojrzyńska przyznaje,że w powiecie tradycja ludowa powoli zanika. - Tradycje i sztuka ludowa powinny być obecne w edukacji dzieci. Gdyby tak było, zespołów też byłoby więcej - mówi.

Dziś zespoły ludowe mogą prezentować swoje talenty jedynie na gminnych imprezach lub przeglądach poza powiatem. Ostatnio na jednej scenie spotkały się dwa lata temu na festynie w Przedborzu. - Imprez, na których moglibyśmy skonfrontować swe dokonania, jest coraz mniej. Nie organizuje się festynu powiatowego, dożynek... Brakuje organu, który zrzeszałby zespoły i animatorów ludowej sztuki - ubolewa dyrektor GOK.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto