Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na zdrowie... brzoza i seks? Czyli na co skarżą się pacjenci ośrodka w Gomunicach

mk
fot. NaszeMiasto.pl
Mieszkańcy gminy Gomunice skarżą się na lekarzy i personel Gminnego Ośrodka Zdrowia. Urzędnicy z Narodowego Funduszu Zdrowia przeprowadzili już kontrolę, teraz rozsyłają ankiety

Zmiana wyznania na buddyzm, modlitwy, kontakt z naturą, przytulanie się do brzozy i… więcej seksu. Czy takie porady mogli usłyszeć z ust lekarzy pacjenci Gminnego Ośrodka Zdrowia w Gomunicach? Na to wskazują skargi, które od kilkunastu miesięcy docierają do władz gminy oraz Narodowego Funduszu Zdrowia. Urzędnicy postanowili wreszcie coś z tym zrobić.

Do łódzkiego oddziału NFZ wpłynęło 5 niepokojących skarg od anonimowych nadawców. Stawiane w nich zarzuty to m. in. brak kwalifikacji personelu, brak kompetencji, opłaty za świadczenia, zastrzeżenia do stanu higienicznego ośrodka i pracowników. Były też powtarzające się zarzuty typu: „ona nas schorowanych pacjentów zmusza do przejścia na buddyzm lub hinduizm, nakazuje myć się, modlić się, łapać za brzozę”.
- Skargi otrzymaliśmy w okresie od grudnia 2014 do wrzenia 2015 r. Pisma trafiały też m.in. do delegatury w Piotrkowie Trybunalskim i ministerstwa zdrowia - wymienia Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego NFZ.

Urzędnicy zdecydowali się więc przeprowadzić doraźną kontrolę. Kontrolerzy z wydziału świadczeń opieki zdrowotnej ŁOW NFZ pojawili się w ośrodku na przełomie lutego i marca. Wcześniej byli tu przedstawiciele piotrkowskiej delegatury NFZ. - Kontrole nie potwierdziły zarzutów stawianych w korespondencji skargowej, stwierdzono jedynie uchybienia, ale nie nałożono kar - mówi Anna Leder.

Zaprzecza temu kierownik ośrodka lek. med. Izabela Kaczmarek-Matyszczyk. - Nie było żadnych uchybień - zapewnia i dodaje, że skargi są wyssane z palca, a ponieważ są anonimowe, w ogóle nie powinny być brane pod uwagę.
- Nie słyszałam o skargach, z dzieckiem chodzę do lekarza prywatnie, tak poradziła mi lekarka z naszego ośrodka. Sama sposobu leczenia szukała winter-necie - przyznaje pacjentka, którą spotkaliśmy pod przychodnią. - Z ośrodkiem mam do czynienia tylko w przypadku szczepień, do pediatry nie mam zastrzeżeń.
Mieszkanka przyznaje, że słyszała też opinie, że lekarka od dawna każe stosować naturalne sposoby leczenia, ale te tak naprawdę nie pomagają.

Mieszkanka Kletni (gm. Gomunice) wspomina, że skargi pojawiały się też na zebraniach z wójtem.- Jedna z lekarek bada pacjentów „w drzwiach”, w ogóle ich nie chce dotykać. Leczy akupunkturą lub homeopatią, albo dla zdrowia zaleca uprawiać więcej seksu - mówi. - Jak lekarz może zalecać leczenie ziołami?

Większość pacjentów nie chce się oficjalnie wypowiadać o ośrodku. Boją się, że nie będą mieli się gdzie leczyć. Ponieważ skargi nie ustały, NFZ postanowił zbadać satysfakcję pacjentów ośrodka i sprawdzić czy potwierdzą najpoważniejsze zarzuty, tzn. te dotyczące opłat za świadczenia, kompetencji personelu i czystości.

W porozumieniu z radą gminy (właścicielem ośrodka) rozesłano już ankietę do ponad 300 pacjentów. Ankieta jest dobrowolna i anonimowa. Do korespondencji załączona jest koperta zwrotna ze znaczkiem.Wójt gminy poproszony został również o przygotowanie plakatów informujących mieszkańców o badaniu ankietowym. - O wynikach ankiety rada gminy niezwłocznie zostanie poinformowana - zapewnia rzeczniczka NFZ.

Na takie właśnie informacje czeka wójt Paweł Olejniczak, by podjąć jakiekolwiek czynności. - Nie możemy nic zrobić, póki zarzuty stawiane w skargach się nie potwierdzą. To poważna sprawa, bo w grę może wchodzić korupcja - twierdzi.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto