Nagrody na dzień nauczyciela 2020. Władze Łodzi dają nawet 10 tys. zł. W Tomaszowie bez nagród prezydenta miasta - ZNP interweniuje

W środę (14 października) Dzień Edukacji Narodowej, zwany też Dniem Nauczyciela. Z tej okazji samorządy prowadzące szkoły przyznają nagrody finansowe ich pracownikom i dyrektorom. Ale w 2020 r. nie wszystkie – zrezygnowały z tego władze Tomaszowa Mazowieckiego, powołując się na trudną sytuację ekonomiczną tego miasta. Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada interwencję w tej sprawie, ponieważ – jak przypomina Marek Ćwiek (na zdjęciu), prezes Okręgu Łódzkiego ZNP – prawo wymaga, aby samorządy rezerwowały pewną pulę pieniędzy w związku z nagrodami na Dzień Nauczyciela. Władze Tomaszowa Mazowieckiego poinformowały "Dziennik Łódzki", iż całkowicie zrezygnowały w tym roku z organizacji obchodów Dnia Edukacji Narodowej. Ponadto ze względu na trudną sytuację finansową miasta, jego prezydent nie przyznał w tym roku nagród, ani dla nauczycieli, ani dla dyrektorów samorządowych szkół i przedszkoli. Marek Ćwiek, prezes Okręgu Łódzkiego ZNP, stwierdził we wtorek (13 października) w rozmowie z naszą redakcją, że zna sytuację z Tomaszowa i tamtejsi związkowcy będą zdecydowanie wyjaśniać sprawę braku nagród w 2020 r. Powołanie specjalnego funduszu na nagrody dla pracowników oświaty jest obowiązkiem każdego samorządu, wynikającym z przepisów Karty Nauczyciela (ten fundusz to co najmniej jeden procent planowanych rocznych wynagrodzeń). W środę (14 października) otrzymaliśmy komentarz Izabeli Śliwińskiej, wiceprezydent Tomaszowa Mazowieckiego, który publikujemy w całości:Sytuacja samorządów jest niepewna. Wszyscy mamy zmniejszone wpływy z podatków. W naszym przypadku to już ponad 2 mln 600 tys. zł tylko z samego PIT. W mieście, firmach, urzędach, spółkach są zwolnienia, ograniczane są etaty. Otrzymana subwencja oświatowa obliczona proporcjonalnie do okresów roku 2019 stanowi 68,24% kosztów ogółem. Ze środków własnych samorząd dołożył więc 31,76%. Do tego w tym roku, już wiemy, że wyższe będą koszty związane z urlopami dla poratowania zdrowia, bo więcej nauczycieli o nie wystąpiło, wyższe ze względu na specyficzną organizacje nauczania podczas pandemii będą koszty związane z zastępstwami doraźnymi. Nie możemy lekkomyślnie podchodzić do budżetu. Od tego może zależeć czyjeś być albo nie być. To jest dla nas priorytet, bo to są ludzkie dramaty. Trudno w takiej sytuacji mówić o dodatkowych nagrodach. W tym roku były podwyżki dla nauczycieli, pensje w urzędach zostały zamrożone. Zawieszone zostały wszystkie premie, które pełniły funkcje motywującą i nagradzającą̨. Rozumiem, że może to się spotkać z niezadowoleniem, bo nagrody dla nauczycieli były dotychczas przyznawane każdego roku i jest to wyjątkowe wydarzenie, ale musimy jednak odpowiedzialnie podejść do tematu. Chcemy się skupić na utrzymaniu zatrudnienia w oświacie. Utrzymaliśmy klasy sportowe, integracyjne, nie było łączenia klas. Liczymy na zrozumienie. Są samorządy, które ograniczyły godziny funkcjonowania świetlic szkolnych i zajęć dodatkowych. Obecnej sytuacji sobie nie wymyśliliśmy, a ona ma realny wpływ na nasze życie i decyzje. Nam nie jest z tego powodu przyjemnie, w obecnej sytuacji jest dla nas jednak ważniejsze utrzymanie etatów nauczycieli niż jednorazowa nagroda dla wybranych. Nie wiemy co przyniesie jutro, musimy być przygotowani również na czarne scenariusze.>>> Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>