Przypomnijmy w Borowinach, w gminie Skierniewice, we wtorek, 31 stycznia 14-latek postrzelił swoją młodszą o trzy lata siostrę z broni pochodzącej w czasów II wojny. Do zdarzenia doszło na poddaszu domu, w którym zamieszkuje rodzina, podczas czyszczenia karabinu, który jakoby miał być znaleziony w lesie.
Ciężko ranna dziewczynka przebywa obecnie w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. Z wtorku na środę 11-latka przeszła tam wielogodzinną operację.
– Obecnie dziewczynka przebywa na oddziale intensywnej terapii – mówi Adam Czerwiński, rzecznik prasowy szpitala. – Jej stan w dalszym ciągu określany jest jako ciężki.
Policja zatrzymała zarówno nastolatka, jak i ojca rodzeństwa. Obecnie obaj są już w domu.
Mężczyzna został zwolniony z aresztu, jednak postawiono mu zarzut posiadania broni bez zezwolenia, za co grozi mu kara od pół roku do 8 lat więzienia. 49-latek otrzymał dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
Z kolei rankiem 2 lutego w Wydziale Rodzinnym i Nieletnich Sądu Rejonowego w Skierniewicach odbyła się rozprawa w sprawie 14-latka. Chłopiec opuścił izbę dziecka i wrócił do domu. Wobec niego także został zastosowany dozór policyjny.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?