Regionalna Izba Obrachunkowa nie zgodziła się, by miasto współfinansowało budowę wiaduktu kolejowego nad przejazdem między ulicami Reymonta i Sierakowskiego. To oznacza, że problemy kierowców szybko się nie skończą.
Przejazd został zamknięty dla ruchu samochodów i pieszych w styczniu 2010 roku z powodu złego stanu technicznego. Taki powód podała spółka PKP Polskie Linie Kolejowe. Okazało się jednak, że brak tego łącznika powoduje korki w mieście.
Magistrat od początku starał się, by przejazd został otwarty. Przygotowano nawet porozumienie do podpisania między Radomskiem a PKP PLK. Miasto miało współfinansować budowę wiaduktu nad przejazdem, a następnie, już samo, zająć się przebudową przejazdu pod torami i zagospodarowaniem terenów wokół.
By mogło dojść do podpisania porozumienia, magistrat wystąpił do RIO z pytaniem, czy inwestycję może współfinansować udzielając dotacji, czyli płacąc kwotę netto, czy zwróci koszty robót, czyli zapłaci brutto. Odpowiedź zaskoczyła miejskich urzędników.
- Czekaliśmy na nią trzy miesiące. Okazuje się, że współfinansowanie przez nas remontu wiaduktu jest niedopuszczalne - mówi Anna Milczanowska, prezydent miasta.
Co w tej sytuacji?
Więcej szczegółów 23 listopada w tygodniku "Co Nowego".
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?