Użytkownicy facebooka z Radomska mogli się ostatnio poczuć zdezorientowani. Po rozstrzygnięciu wyborów uzupełniających na profilu miasta Radomska zapadła głucha cisza, aż tu kilka dni temu zaczęły się tam pojawiać dodawane przez administratora wpisy bynajmniej nie działające na korzyść prezydenta. Ktoś włamał się na profil? Nie. Okazuje się, że nigdy nie był on oficjalny (choć funkcjonował w kategorii "organizacja rządowa").
- Jaki to ma wpływ na wizerunek miasta? Kto stoi za tymi wpisami i jak można na to pozwalać - pytają nasi Czytelnicy. - Jak to się stało, że miasto nie ma swojego profilu?
I my o całe zamieszanie zapytaliśmy urzędników. Ci zapewniają, że zajęli się sprawą. - Profil “Radomsko” sprawiał wrażenie oficjalnego, ale prawdopodobnie nigdy oficjalny nie był, a miasto w ogóle nie ma facebookowego profilu powołanego przez prezydenta - wyjaśnia Kamil Bugdal, asystent prezydenta Radomska. Jak dodaje, teraz urzędnicy robią wszystko, by profil przejąć. - Rozmowy trwają.
Twórca strony (który chce być anonimowy) tłumaczy, że profil założył kilka lat temu, a obecnie strona ma kilku administratorów, a on sam się nią nie zajmuje. - Profil nie powstał jako oficjalna strona, ale z sympatii udostępniłem go osobom pracującym w magistracie, gdy prezydentem została Anna Milczanowska - wyjaśnia. Twierdzi, że jest otwarty na rozmowy. Chętnie odsprzeda profil, ale na razie oferty się nie doczekał.
Czy miasto odkupi profil, czy trafi on w prywatne ręce? A może miasto utworzy nową tym razem oficjalną stronę na fecebooku?
Czytaj w tygodniku "Co Nowego", w piątek 15 kwietnia z "Dziennikiem Łódzkim".
Zobacz fanpage Radomsko
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?