Listę szpitali zakwalifikowanych do podstawowego szpitalnego zabezpieczenia, czyli tzw. sieci szpitali, oddziały NFZ opublikowały wieczorem 27 czerwca. Wtedy stało się jasne, która placówka będzie miała zagwarantowane finansowanie oraz na jakim poziomie ono będzie. Szpitale protestują, bo nie wszystkie zgadzają się z decyzją NFZ i chcą być na wyższym poziomie. Niektóre czują się pokrzywdzone.
W gronie niezadowolonych znalazł się m. in. Szpital Powiatowy w Radomsku, który do sieci wszedł na drugi poziom, ale chciałby awansować na trzeci.
– Mamy dwa oddziały pracujące w trybie całodobowym (zakaźny i chorób płuc) z trzech koniecznych do kwalifikacji na trzecim poziomie, a mimo to zakwalifikowano nas do drugiego. Szpital Biegańskiego nie kwalifikował się w ogóle do sieci, ale dyrektor NFZ zgłosił go od razu na trzeci poziom, mimo że nie ma odpowiednich oddziałów potrzebnych do takiej kwalifikacji. Dlaczego w jednym przypadku stosuje się wyjątek i zgłasza szpital, a w drugim nie? – mówi Przemysław Drozdek z kancelarii szpitala.
Ale NFZ odrzucił protest szpitala. – Szpital chce „awansować” mimo że na drugim poziomie znalazły się wszystkie świadczenia realizowane obecnie przez szpital w ramach umów na leczenie szpitalne. Protestu nie uwzględniono z uwagi na niespełnienie kryteriów ustawowych kwalifikacji na poziom trzeci – mówi Anna Leder, rzeczniczka NFZ w Łodzi.
Szpital przyznaje jednak, że trzeci poziom jest bardziej „prestiżowy dla dyrekcji placówki i władz powiatu”. Choć w założeniu poziom nie świadczy o możliwościach szpitala, ani o tym, czy jest on lepszy czy gorszy od innego. Poziomy mają wyznaczać zakres publicznego finansowania, a nie warunki leczenia.
Źródło: Sieć szpitali. Szpitale w Łódzkiem walczą o włączenie swoich oddziałów do sieci
Czytaj także: O koordynowanej opiece nad kobietą w ciąży na konferencji w szpitalu w Radomsku [ZDJĘCIA+FILM]
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?