Niebezpieczne parkowanie na ul. Rolnej w Radomsku

To skandal! Dlaczego władze miasta - bo przecież to one zlikwidowały straż miejską - a także policja pozwalają na permanentne blokowanie ul. Rolnej, na odcinku Fabianiego do Tysiąclecia. Przejazd tarasują tam zaparkowane auta, a jest ich czasem i kilkanaście - alarmuje nasza Czytelniczka.

Rzeczywiście, gdy nadchodzi czas na odbieranie dzieci z przedszkola samochody stoją też na łuku drogi i wzdłuż przedszkolnego terenu, zasłaniając widok. Nieraz dochodzi do sytuacji, że kierowcy, którzy próbują ominąć zawalidrogi, spotykają się "czołowo" z nadjeżdżającymi z przeciwka. Tydzień temu, gdy wąską ulicę blokował cały szereg porzuconych aut, zawalidrogi zajmowały pas w stronę ul. Tysiąclecia. Na jedynym wolnym pasie drogi spotkały się dwie kawalkady aut próbujących uciekać przed korkami w centrum. Oba strumienie nie mały gdzie uciekać, a wjechały tam, bo stojące auta zasłaniały widoczność. Kierowcy musieli się wycofać w Fabianiego, gdzie blokowały ich kolejne nadjeżdżające auta.

- Podejrzewam, że drogę zastawiają samochody rodziców, którzy przyjeżdżają po dzieci. Najgorzej jest, gdy w przedszkolu trwa jakaś uroczystość. Ale dlaczego wszyscy muszą parkować tuż przy przedszkolnej bramie? Przecież dosłownie kilka kroków dalej przy ul. Tysiąclecia są dwa duże ogólnodostępne parkingi? - pyta radomszczanka.

Jak opowiada, w piątek, gdy doszło do zablokowania ulicy, oba parkingi były niemal puste . Nasza czytelniczka pyta, kto w takich wypadkach zastępuje rozwiązaną straż miejską?

Do niedawna to strażnicy pilnowali prawidłowego parkowania, teraz obowiązek ten spadł na policję. - My informujemy policję o nieprawidłowościach tylko wtedy, gdy zauważymy je na monitoringu - mówi Włodzimierz Szulc, naczelnik nowego wydziału utrzymania porządku i czystości w UM.

Policjanci rzeczywiście od kilku tygodni mają więcej roboty, przynajmniej w przypadkach nieprawidłowego parkowania.
- Zdarzają się sytuacje, że ludzie dzwonią i proszą o interwencje, ostatnie zgłoszenia pochodzą z ul. Fabianiego, Mokrej czy Piastowskiej - mówi podinsp. Ireneusz Domagalski. Naczelnik wydziału ruchu drogowego w KPP w Radomsku przyznaje, że choć ostatnio zgłoszeń dotyczących parkowania na ul. Rolnej nie było, wcześniej często się one zdarzały. - Gdy widzimy, że zaparkowane auta zagrażają bezpieczeństwu, trzeba dzwonić pod nr 997 lub 112 - radzi. Jak tłumaczy auto powinno stanąć tak, by nie powodowało utrudnień. Gdy nie ma znaku zakazu każdą sytuację policjant ocenia indywidualnie.

O tym, by ustawić przy przedszkolu znak zakazu parkowania mogą zadecydować urzędnicy magistratu. Ci wspominają, że kiedyś toczyły się dyskusje na temat sytuacji na ul. Rolnej, ale nie przyniosły żadnych efektów.