Nowy pomysł na rewitalizację centrum Radomska zaprezentowano w Muzeum Regionalnym im. S. Sankowskiego. W poniedziałek, 6 marca, na spotkanie na temat historii, teraźniejszości i przyszłości centrum zaprosił dyrektor muzeum. Jak tłumaczy Krzysztof Zygma, to „historyczny” głos w dyskusji o rewitalizacji miasta. Historyczny, bo wyprowadzony z historii miasta.
- Najpierw pokazaliśmy, jak ścisłe zabytkowe centrum miasta wyglądało kiedyś, pokusiliśmy się też o własną wizję, jak centrum mogłoby wyglądać w przyszłości. Zdaję sobie sprawę z tego, że to wizja dalekiej przyszłości, ale do czegoś trzeba dążyć – mówi Krzysztof Zygma.
Jak miałby wyglądać powrót do historycznego rynku?
- Nasz rynek od średniowiecza posiadał pierzeję południową, był to ciąg budynków mieszkalnych i usługowych, które służyły mieszkańcom i ograniczały rynek od strony południowej. Zmieniło się to po 1939 roku, kiedy podczas bombardowania została ona zburzona. Od tamtego momentu pierzeja nie została odbudowana, a dzisiaj biorąc pod uwagę jej odbudowę można jednocześnie zdobyć fundusze na remont pomniejszonego centrum – tłumaczy Krzysztof Błaszczyk, archeolog pracujący w Muzeum Regionalnym w Radomsku. - Ważne jest to, by to centrum wróciło do ram historycznych, przedwojennych... by rynek był mniejszy i przytulniejszy.
Pierzeja miałaby powstać na miejscu części obecnego parku (tej z szachownicą). Miasto mogłoby sprzedać teren albo samo wybudować pierzeję. Na sprzedaży miasto zarobiłoby kilka milionów zł (wg wyliczeń pracowników muzeum – 5,2 mln zł), z kolei budując we własnym zakresie zarobiłoby na sprzedaży mieszkań oraz wynajmie powierzchni handlowych i usługowych (wg wstępnych wyliczeń zysk wyniósłby 7,9 mln zł). Tak czy inaczej „zarobione" pieniądze pozwoliłyby na rewitalizację historycznego rynku, czyli części obecnego parku, w której znajduje się fontanna. - To są nasze marzenia, ale czy jest to możliwe? Problemem na pewno jest DK 91. Czas pokaże, czy możliwe będzie wyłączenie odcinka drogi krajowej lub ograniczenie na nim ruchu – zastanawia się archeolog.
Uczestnicy spotkania pomysł uznali za... „odważny”. - Pomysł ten należy traktować tylko jako głos w dyskusji o rewitalizacji. Owszem ona jest potrzebna, ale uważam, że w tym momencie jako miasto od etapu dyskusji i koncepcji powinniśmy przejść do działania i tego oczekuję – mówi radny miejski Marek Rząsowski.
- Moim zdaniem do placu 3 Maja w obecnym kształcie radomszczanie już się przyzwyczaili i na razie powinno tak zostać. Należałoby jedynie uspokoić ruch. Odbudowa pierzei to niesamowite koszty i przez najbliższe 5-10 lat nie jest to realne. Myślę, że rewitalizację miasta trzeba zacząć przede wszystkim od ulicy Reymonta – mówi Jarosław Ferenc
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?