O jakości życia w powiecie radomszczańskim ze starostą Robertem Zakrzewskim

W rankingu jakości życia powiat radomszczański znalazł się raczej na szarym końcu. Jak Pan myśli, z czego to wynika? Czy mieszkańcy maja powody do narzekania?
Raport o Rozwoju Społecznym, przygotowywany przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju, oparty jest na Wskaźniku Rozwoju Społecznego, który bierze pod uwagę oczekiwaną długość życia, średnią liczby lat edukacji osób w wieku 25+, oczekiwaną liczbę lat edukacji dla dzieci rozpoczynających proces kształcenia oraz dochód narodowy per capita. Niestety na większość z tych wskaźników (np. w wymiarze edukacji - odsetek dzieci w edukacji przedszkolnej czy średnia z wyników egzaminu gimnazjalnego) działania władz powiatu nie mają przełożenia. Poza tym definiowanie i badanie jakości życia nie poprzez status materialny, ale poprzez takie czynniki jak zdrowie, poziom wykształcenia czy otoczenie wymaga dużej zmiany sposobu myślenia przez osoby ankietowane.

Szczególnie niski jest w naszym powiecie wskaźnik zdrowia. Dlaczego?
Ten wskaźnik jest niski w całym województwie łódzkim. Zresztą według danych z tego raportu województwo łódzkie zajmuje przedostatnią pozycję w rankingu województw. Przy tej ilości czynników wpływających na naszą długość życia, zwłaszcza w tak zróżnicowanym powiecie jak nasz, nie odważyłbym się stawiać diagnozy w tym zakresie. A gdybym już musiał spekulować wskazałbym choroby cywilizacyjne: nadciśnienie tętnicze, otyłość, chorobę wieńcową czy cukrzycę.

Opublikowany w tym roku raport prezentuje dane z roku 2010 i poprzednich lat. Czy sądzi Pan, że sytuacja się polepszyła? Co powiat robi, żeby się polepszała?
Rzeczywiście, raport opiera się na danych z lat 2007-2010. W moim przekonaniu zwłaszcza w zakresie służby zdrowia sytuacja uległa poprawie. Kwestie związane ze szpitalem determinowały przez ostatnie dwa lata większość działań władz powiatu, a co za tym idzie także nakładów finansowych. Pieniądze zainwestowane w nowy szpital muszą zacząć służyć ludziom.

Udało nam się bardzo sprawnie doprowadzić do przeniesienia, a następnie otwarcia nowoczesnej placówki służby zdrowia na miarę XXI-go wieku, a także udało nam się zwiększyć dostęp mieszkańców naszego powiatu do szerokiego zakresu usług medycznych świadczonych na wysokim poziomie zgodnie z europejskimi standardami. Realizując ten cel uruchomiliśmy nowe oddziały, które wcześniej nie istniały - mam tu na myśli przede wszystkim tak potrzebną kardiologię inwazyjną, neurologia, ortopedię czy dzienną chemioterapię.

Czego mieszkańcy powiatu mogą się wstydzić, a czym pochwalić?
Nie wiem, czy jest to cecha, której jako mieszkańcy powiatu powinniśmy się wstydzić, ale na pewno warto próbować ją zmienić – to skłonność do narzekania, postrzegania otaczającej nas rzeczywistości w czarnych barwach i sceptycyzm. Dla nas szklanka jest do połowy pusta, a trawa u sąsiadów bardziej zielona. Mieszkańcy powiatu są przedsiębiorczy, profesjonalni, dynamiczni, zaradni, chętnie angażują się społecznie – z takimi cechami możemy osiągnąć wszystko.