Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O jakości życia w Radomsku z prezydent Anną Milczanowską

mk
Anna Milczanowska, prezydent Radomska
Anna Milczanowska, prezydent Radomska Archiwum
O jakości życia w Radomsku rozmawiamy z prezydent Anną Milczanowską.

Dlaczego, Pani zdaniem, radomszczanie tak bardzo narzekają na życie w mieście?
- Może nie uogólniajmy. Spotykam się często z ludźmi rozmawiam z nimi. Dostrzegają zmiany na lepsze i rozumieją realia. Ale to, że chcieliby więcej jest chyba naturalne. Daleka jestem od socjologicznego uciekania się do tezy, że narzekanie leży troszkę w naszej naturze. Myślę, że ludzie chcieliby i zasługują na to aby żyć godnie. Jednak koszty transformacji ostatnich dwudziestu kilku lat ponosimy wszyscy. Niestety daleko nam jeszcze do takiej sytuacji gospodarczej i ekonomicznej, która gwarantowałaby stabilizację i pewność następnego dnia. Także system opieki zdrowotnej czy emerytalny nie napawają optymizmem. Nie bez znaczenia, według mnie, jest również język debaty publicznej, który, wydaje się, czasem zapomina o człowieku.

W rankingu jakości życia nasze miasto i powiat znalazły się raczej na szarym końcu. Jak Pani myśli, z czego to wynika?
- Rozumiem, że odwołujemy się do rankingu przygotowanego w ramach programu ONZ ds. rozwoju, bo nie wszystkie są dla nas tak surowe. Tego rankingu nie można oceniać powierzchownie. Opracowanie i wykorzystanie tzw. wskaźnika HDI na poziomie lokalnym było przedsięwzięciem nowatorskim na skalę światową. Dlatego wyniki trzeba umiejscowić w skali regionu, którego przecież jesteśmy częścią. I tu widzimy, że województwo łódzkie, przez lata traktowane po macoszemu, najmocniej odbierające upadek starych gałęzi tradycyjnego przemysłu, zajmuje przedostatnie miejsce w rankingu. Zwróćmy uwagę, że ważne miasta regionu, nawet te kiedyś wojewódzkie, są w rankingu sklasyfikowane za Radomskiem. Warto podkreślić, że większość wskaźników: np. edukacji, rozwoju czy zamożności, plasuje nas „w górnej strefie stanów średnich”. Oczywiście nie jest to wystarczający powód do zadowolenia. Zresztą przeprowadzone badania w założeniu mają służyć w przyszłości lepszemu powiązaniu celów strategii rozwoju województw i strategii lokalnych z celami krajowymi oraz jako instrument planowania, monitoringu i oceny działań władz centralnych i samorządowych.

Opublikowany w tym roku raport prezentuje dane z roku 2010 i poprzednich lat. Czy sądzi Pani, że sytuacja się polepszyła? Co miasto robi, żeby się polepszała.
- Pracujemy w bardzo trudnym okresie, bo globalny kryzys ekonomiczny i sytuacja gospodarcza kraju nie sprzyja szybkim zmianom. Ale cały czas pracujemy nad tym. Co warte podkreślenia, i co zaleca zresztą sam raport, bardzo się staramy zwracać uwagę na zrównoważony rozwój. Temu służy modyfikowana w ostatnim okresie i opracowywana wspólnie z mieszkańcami, przedstawicielami wielu instytucji, przedsiębiorcami czy organizacjami pozarządowymi, strategia rozwoju miasta. Również nasza współpraca w ramach strefy ekonomicznej czy też przedsięwzięcia, których celem jest bezpośrednia poprawa jakości życia zmierzają w dobry kierunku.

Czego radomszczanie mogą się wstydzić, a czym pochwalić?
- Uważam, że nie mamy powodów do wstydu. Ja jestem dumna z mojego miasta i jego mieszkańców i wiem, że ta duma jest bliska ogromnej większości ludzi. Pewnie, że jest wiele spraw wymagających poprawienia i to trzeba robić. A pochwalić możemy się z pewnością wieloma rzeczami. Z pewnością tym, że w trudnych próbach potrafimy wspierać zarówno innych jak i siebie. Na wielu forach słyszę, że radomszczański model rozwijania strefy ekonomicznej wart jest naśladowania. Dla wspólnego dobra i lepszego rozwoju potrafiliśmy wziąć na swoje barki zadania, których państwo nie było w stanie sfinansować. Również nasze działania w zakresie kultury, dziedzictwa narodowego czy edukacji zyskują uznanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto