O podwyżkach, dopłatach, absolutorium i ograniczeniu sprzedaży alkoholu podczas sesji w Radomsku [ZDJĘCIA, FILM]

Osiem godzin obradowali radni Radomska 21 czerwca podczas sesji absolutoryjnej. Ale nie tylko uchwała o udzieleniu prezydentowi wywołała gorącą dyskusję. Prezydent i prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej po raz kolejny odpowiadali na pytania dotyczące podwyżek cen za wodę i ścieki. Dodatkowo okazało się, że radomszczanie wkrótce będą także płacić więcej za ciepło. Czytaj:Mieszkańców Radomska czeka podwyżka cen miejskiego ciepła
Był złagodzić skutki wprowadzonych kilka dni temu podwyżek prezydent zaproponował dopłaty do dostarczania wody i odprowadzania ścieków, a większość radnych - choć podeszła do pomysłu z rezerwą i uznała go za formę "ratowania wizerunku" - zagłosowała "za".

Czytaj więcej: Będą dopłaty do dostarczania wody i odprowadzania ścieków w Radomsku

Sporo emocji przyniosła też uchwała o udzieleniu absolutorium prezydentowi Radomska za 2017 rok. Większość radnych zagłosowała "przeciw", bogato argumentując swoją ocenę, ale zdaniem prezydenta nieprzyjęcie uchwały o udzieleniu absolutorium nie jest niejednoznaczne z nieudzieleniem absolutorium. Jak tłumaczy, w takim przypadku uchwała powinna powstać na postawie wniosku o nieudzielenie absolutorium, a tak nie było. Więcej: Prezydent Radomska Jarosław Ferenc bez absolutorium za 2017 rok [FILM]

Radni rozmawiali też o planie zagospodarowania przestrzennego fragmentu miasta w rejonie ulic: Kościuszki, Narutowicza, Plac 3-go Maja, Reymonta, Al. Jana Pawła II, podjęli uchwałę w sprawie udzielenia dotacji celowych na przedsięwzięcia mające na celu ograniczenie niskiej emisji, a także w sprawie zaproszenia do osiedlenia się w Radomsku repatriantki z Kazachstanu.

Radomsko zaprasza repatriantkę z Kazachstanu

Przy okazji podjęcia uchwały w sprawie ustalenia maksymalnej liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych oraz zasad usytuowania miejsc sprzedaży tych napojów na terenie miasta wróciła dyskusja o ograniczeniu sprzedaży trunków. Radny Andrzej Kucharski grzmiał, że nie ograniczając sprzedaży alkoholu w mieście samorząd przyczynia się do "rozpijania" społeczeństwa, a alkoholizm w Radomsku i całej Polsce jest ogromnym problemem. Radny uważa też, że zakaz sprzedaży alkoholu powinien bezwzględnie obowiązywać na stacjach benzynowych.
Jak tłumaczą urzędnicy, uchwały o ograniczeniu sprzedaży alkoholu nie przygotowano, bo w ankiecie prowadzonej przez miasto większość głosujących radomszczan opowiedziała się przeciw wprowadzaniu jakichkolwiek ograniczeń. Z kolei zakaz sprzedaży trunków na stacjach nie jest możliwy, bo miasto nie może utrudniać działalności i narażać na straty przedsiębiorców...

Czytaj więcej w kolejnym wydaniu tygodnika "Co Nowego", co piątek z "Dziennikiem Łódzkim".