Będzie problem ze śmieciami?
- Nie będziemy zajmować się stawkami za wywóz śmieci od mieszkańców, dopóki nie zostanie rozstrzygnięty przetarg na wywóz i zagospodarowanie odpadów - uznali radomszczańscy radni podczas sesji, która odbyła się 4 grudnia w urzędzie miasta.
Przetarg wygrało co prawda Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej (obecnie odbierające odpady od mieszkańców), ale odwołanie do Krajowej Izby Gospodarczej wniosła jedna z firm startujących w konkursie. Postępowanie przed KIO jeszcze się nie rozpoczęło i nie wiadomo, kiedy się zakończy. Tymczasem usługa przez nowo wybraną firmę powinna być świadczona od 1 stycznia.
Od tego dnia powinny też obowiązywać nowe opłaty. Zostały one skalkulowane na podstawie danych właśnie z PGK. Ci, którzy śmieci segregują płacą za nie obecnie 7 zł. Po podwyżce byłoby to 9,54 zł. Opłata za śmieci niesegregowane wzrosłaby z 10 zł do 13, 62 zł. Radni dopytywali, skąd takie podwyżki i czy są uzasadnione.
- System odbioru i zagospodarowania odpadów musi się samofinansować - przypominał Jan Gustalik, miejski skarbnik. - Tymczasem na koniec września brakowało 584 tys. zł. Każde opóźnienie to dodatkowe koszty dla miasta.
Radnych jednak to nie przekonało i z decyzją o opłatach postanowili zaczekać. Jeśli postępowanie w KIO się przedłuży, śmieci od nowego roku będzie od radomszczan odbierać PGK, z którym zostanie podpisana dodatkowa umowa.
Co z podatkami?
Podatek od nieruchomości pozostaje bez zmian. Radni miejscy po długiej dyskusji nie zgodzili się na jego podwyżkę. – Przychody z podatków mimo iż stawki nie były podnoszone od kilku lat, i tak wzrosły dwukrotnie. Sądzę, że ci , którzy stawki podnosili, takiego wzrostu nie osiągnęli – mówi Łukasz Więcek, radny miejski PO. – Mamy silna strefę ekonomiczną, firmy inwestują, a budżet na 2016 rok jest żenujący. Im mniej pieniędzy otrzyma ten zarząd, tym lepiej, bo mniej zmarnuje… Pieniądze są przejadane, a nie przeznaczane na rozwój.
Z podjętej decyzji cieszą się przedsiębiorcy.
– Być może podatek o nieruchomości mamy najniższy w województwie, ale przypominam, że to nie jedyna „danina”, jaka przedsiębiorcy płacą. Stawki podatku od środków transportu mamy na maksymalnym poziomie – przypomniał obecny na sesji Andrzej Kędra, wiceprezes RIP-H w Radomsku.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?