Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O zbyt wąskiej drodze i za dużych parkingach podczas wizji lokalnej na ul. Reymonta w Radomsku

Małgorzata Kulka
Kierowcy narzekają, a radni interweniują. Uda się wprowadzić poprawki, które usprawnią ruch na ul. Reymonta w Radomsku przy dworcu PKP?

A miało być tak pięknie... Po odnowieniu dworca PKP - rewitalizacja okolicznych terenów, nowe parkingi, nowe zatoki autobusowe, chodniki, wszędzie kostka i zieleń... Przebudowa zakończona, ale mieszkańcy, szczególnie kierowcy, z efektu zadowoleni raczej nie są. Za podstawowy problem uznają zbyt wąskie jezdnie.
- Posiedzieć jest dobrze, gorzej już jeździć - śmieje się Tadeusz Błachowicz, taksówkarz. - Za wąsko to wszystko zostało zrobione. Po co takie duże parkingi, lepiej jakby zrobili mniejszy parking a szerszą jezdnię.

Sprawą postanowili się zająć miejscy radni zasiadający w komisji rozwoju i planowania przestrzennego, którzy 17 maja podczas wizji lokalnej próbowali udowodnić urzędnikom błędy popełnione jeszcze na etapie projektowania przebudowy.

- Przy dworcu mamy piękne tereny, ale niefunkcjonalne. Jeżeli przed samochodami jedzie rowerzysta, tworzą się korki. Dodatkowo manewr zawracania przy budynku dworca jest nie do wykonania. Jeśli musimy zrobić kilka manewrów, żeby zawrócić, to stwarzamy niebezpieczeństwo - zauważa radna Ewa Drzazga, przewodnicząca komisji.

Radna wymienia jeszcze wiele problemów, które pojawiły się podczas rewitalizacji ul. Reymonta. Były przemalowywane pasy, bo okazało się, że taksówkarze mnie mają gdzie parkować. Na wjeździe do jednej z posesji wmurowany został betonowy słup, do innej nie można się było dostać zgodnie z przepisami, bo na jezdni zamiast przerywanej widniała linia ciągła. W tych przypadkach niedociągnięcia i pomyłki zostały naprawione, pozostaje jednak największy problem.

Radny Jarosław Ferenc tłumaczy, że dla bezpieczeństwa rowerzystów po stronie dworca powinna powstać ścieżka rowerowa. - Przy budynku przychodni można było zrobić parking do parkowania równoległego albo w ogóle z niego zrezygnować i ścieżka rowerowa mogłaby biec od ulicy Kościuszki. To błąd, że jej nie ma, bo jest na to miejsce - wyjaśnia Jarosław Ferenc.

Spotkanie w terenie według radnych miało uzmysłowić urzędnikom wady przeprowadzonej przebudowy. Ci jednak wielkiej nadziei na poważne naprawy nie dają i twierdzą, że rewitalizacja została zaprojektowana i zrealizowana zgodnie z normami.
- Przez pewien czas obowiązuje nas "zasada niezmienności" wynikająca z tego, że inwestycja była dofinansowana w 85 proc. ze środków zewnętrznych. "Zmian istotnych" wprowadzać nie możemy - mówi Madej.

Co więc można, by nie stracić dofinansowania?
Naczelnik wymienia ograniczenia w tonażu samochodów i umowne skrócenie miejsc parkingowych, a tym samym poszerzenie jezdni, poprzez namalowanie linii. - Będziemy jeszcze te kwestie analizować i sądzę , że da się jeszcze wprowadzić pewne poprawki, które ten układ udoskonalą i usprawnią ruch - zapewnia Ludwik Madej.

Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego Radomsko", 21 maja z "Dziennikiem Łódzkim".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto