Czy oddział dziecięcy w Szpitalu Powiatowym w Radomsku zostanie zamknięty? Jak mówi dyrektor placówki Radosław Pigoń, jeśli nie pojawią się chętni do pracy lekarze, to może się stać już jesienią.
- Od dłuższego czasu na naszej stronie internetowej widnieje ogłoszenie, że poszukujemy lekarza specjalisty, każdego lekarza kształcącego się w kierunku pediatrii. Są ogłoszenia w prasie, poza tym wykorzystujemy kontakty osobiste... I jakoś nie ma chętnych, więc jest duży problem... - nie kryje Radosław Pigoń.
Skąd tak duże problemy kadrowe? W szpitalu zatrudnianych jest wielu lekarzy, ale to osoby, które mają 1-2 dyżury w miesiącu. Jest trzech rezydentów, z czego dwie panie zaszły w ciążę. Dwie specjalistki pediatrii niedawno się zwolniły, co, jak twierdzi dyrektor, mogło mieć związek z zarzutami dotyczącymi śmierci malutkiej pacjentki.
- Mamy obsadę dyżurową, natomiast mamy kłopot z zapewnieniem ciągłej opieki w godzinach dopołudniowych. Lekarze wolą pracować w publicznych ośrodkach zdrowia, bo to praca lepiej płatna i mniej stresująca - wyjaśnia.
Sprawą podczas ostatnich posiedzeń komisji zajęli się też radni powiatowi...
Czytaj więcej w kolejnych wydaniach "Dziennika Łódzkiego".
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
