Oddział zakaźny w szpitalu w Radomsku musi jeszcze poczekać na przeniesienie

Dalszy ciąg kłopotów Szpitala Powiatowego w Radomsku. Ciągle nie wiadomo, kiedy dojdzie do przenosin oddziałów do nowego budynku przy ul. Jagiellońskiej, a teraz okazało się, że koszty adaptacji szpitalnego zaplecza na potrzeby oddziału zakaźnego wzrosły dwukrotnie, do ponad 2 mln zł.

Szpitalne zaplecze wykorzystywane jest jedynie w części. Znajduje się w nim tylko stacja dializ, z wynajmu kuchni zrezygnowała firma przygotowująca posiłki. Wolne są również pomieszczenia, gdzie miała się ulokować pralnia. Próby wydzierżawienia obiektu nie powiodły się.

Poprzedni zarząd powiatu zadecydował więc, że zostaną wyremontowane, a do nowych pomieszczeń wprowadzi się oddział zakaźny, obecnie mający siedzibę w Pławnie. Koszty adaptacji miały zamknąć się kwotą ok. 900 tys. zł, czyli jest to mniej więcej tyle, za ile miały być sprzedane szpitalne budynki w Pławnie.

- Ta suma wynikała ze wstępnego oszacowania, nie był przygotowany koszt inwestorski. Nie przewidywano także remontu elewacji zaplecza, znajdującej się naprawdę w tragicznym stanie - tłumaczy Beata Pokora z zarządu powiatu, odpowiedzialna za inwestycje. - Tymczasem zgodnie z kosztorysem inwestorskim, okazuje się, że prace pochłoną grubo ponad 2 mln zł. Mamy nadzieję, że w przetargu ta kwota ulegnie obniżeniu.

Za te pieniądze zostaną postawione nowe ścianki działowe, nowe będą także instalacje wodno-kanalizacyjna, centralnego ogrzewania, elektryczna i teletechniczna. Wybudowana zostanie także komora dezynfekcyjna.

Skąd powiat weźmie pieniądze na remont? Z własnego budżetu. Propozycja sfinansowania przeróbek zostanie przedstawiona radnym do zatwierdzenia na najbliższej sesji.

- Wystąpiliśmy także z wnioskiem do Urzędu Wojewódzkiego o dofinansowanie prac. Ale nie chcemy czekać na rozstrzygnięcie i zamierzamy roboty rozpocząć jak najszybciej - wyjaśnia Beata Pokora. - Tym bardziej że od momentu sprzedaży budynków w Pławnie będziemy mieć jedynie trzy miesiące na wyprowadzenie stamtąd oddziału zakaźnego.

Czy nie lepiej byłoby więc pozostawić oddział zakaźny w Pławnie, bez przenoszenia go do Radomska, albo w ogóle go zlikwidować?

Pokora przyznaje, że taki wariant był rozważany.
- Wojewoda nie zgadza się jednak na likwidację oddziału zakaźnego. Pozostawienie go w Pławnie jest nieekonomiczne, bo z Pławna do Radomska zostanie przeniesiony również oddział pulmonologiczny - mówi Beata Pokora. - Pozostawienie tam tylko jednego oddziału spowoduje, że wzrosną koszty jego utrzymania. W mieście natomiast cały szpital będzie w jednym miejscu.

Korzyści z przenosin oddziału zakaźnego do Radomska wskazał w piśmie do zarządu także Bronisław Morawiecki, zastępujący tym czasowo dyrektora szpitala.
- Odpadną bowiem koszty przewożenia chorych oraz koszty związane z dowozem żywienia, badań, leków - wyli cza Aneta Niedźwiecka, rzecz-niczka prasowa starostwa.