Jedną ekipę będzie nadzorować straż miejska, drugą pokieruje przedstawiciel magistratu z biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego.
- W tym roku porządki w mieście będzie robić jedna firma, która zadba o porządek na ulicach oraz w miejskich parkach i na skwerach. Często jednak trzeba też sprzątać tereny, które nie należą do miasta - mówi Radosław Zatoń, sekretarz miasta. - Robimy to głównie wtedy, kiedy trudno znaleźć właścicieli lub zarządców tych nieruchomości. W te właśnie m.in. miejsca będą kierowane dodatkowe, wzmocnione przez skazanych, ekipy do sprzątania śmieci.
Magistrat przypomina jednak, że większa liczba osób sprzątających miasto nie oznacza, że z regulaminu przestrzegania czystości zwolnieni są inni zarządcy nieruchomości. Skazani odpracowujący kary będą porządkować przede wszystkim tereny miejskie. Pozostali, np. spółdzielnie mieszkaniowe, o porządek będą musieli zadbać sami.
Straż miejska nie pierwszy raz będzie nadzorować osoby "odpracowujące" wyroki.
- Skazani pracują u nas cały rok - wyjaśnia Jacek Porzeżyński, rzecznik Straży Miejskiej w Radomsku. - Zimą ośnieżali chodniki, usuwali nielegalne wysypiska, zdarza się, że czyszczą słupy ogłoszeniowe, pracy dla nich nie brakuje.
W ubiegłym roku przy porządkowaniu miasta pracowało 218 skazanych, odpracowali 6.803 godziny.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?