Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parkowanie - wielki problem miasta. Jak parkują radomszczanie?

Justyna Drzazga-Nowińska
Kierowca tego mercedesa za nic miał pasy dla pieszych na pl. 3 Maja i zakaz parkowania w ich pobliżu...
Kierowca tego mercedesa za nic miał pasy dla pieszych na pl. 3 Maja i zakaz parkowania w ich pobliżu... Justyna Drzazga-Nowińska
W centrum Radomska brakuje miejsc parkingowych. Kierowcy rekompensują to sobie, zostawiając auta byle gdzie

Wystarczy przejść się po centrum Radomska i przyjrzeć się ciasno ustawionym autom, by szybko dojść do wniosku, że wielu kierowców z przepisami i zdroworozsądkowymi zasadami parkowania jest po prostu na bakier. Dlatego rozpoczynamy cykl, w którym prezentować będziemy "mistrzów parkowania".
Niedawno zadzwonił do nas, wprost z ulicy, oburzony radomszczanin, który bezskutecznie próbował przejść z dziecięcym wózkiem po chodniku przy księgarni przy pl. 3 Maja. - Nie dałem rady, bo chodnik był całkiem zastawiony przez auta. Miałem do wyboru dwa wyjścia, albo wciągać wózek po schodach, albo iść po jezdni... - denerwował się radomszczanin.

Jego zdaniem taki stan jest możliwy tylko dlatego, że strażnicy miejscy "przez palce patrzą" na łamanie przepisów związanych z parkowaniem. - W centrum jest monitoring, a samochody stoją jak chcą. Przez całą dobę kamery rejestrują jawne łamanie prawa. I co? I nic. Tymczasem kierowców można wychować tylko w jeden sposób, mandatami - uważa radomszczanin.

Oburzony Czytelnik wylicza jeszcze inne miejsca, gdzie często widzi nieprawidłowo zaparkowane samochody.
- Na ul. Reymonta na miejscu dla inwalidów niemal dzień w dzień stoi samochód nie należący bynajmniej do niepełnosprawnego. Na Żeromskiego auta tarasują chodniki i bramy. Na wysokości parku przy pl. 3 Maja na wprost poczty niemal zawsze stoją auta, w miejscu, gdzie parkować nie można - zwraca uwagę.

Na zdjęciu obok pokazujemy przykład "beztroskiego parkowania". Kierowcę (i kilku innych - czytaj niżej) przyłapaliśmy na gorącym uczynku w ostatnich dniach.
Strażnicy miejscy potwierdzają, że wielu kierowców nie ma żadnych zahamowań. - Parkują na chodnikach, trawnikach, a nawet na drodze, utrudniając ruch innym. Teraz mamy nowy teren, gdzie musimy nauczyć kierowców porządku. Mam na myśli parking przed nowym szpitalem - mówi Jacek Porzeżyński, rzecznik Straży Miejskiej w Radomsku. - Kierowcy podjeżdżają praktycznie pod same drzwi i zazwyczaj tłumaczą, że stają tylko na chwilę.

Porzeżyński dodaje, że kierowcy trochę "opamiętali się" jeżeli chodzi o zajmowanie miejsc parkingowych niepełnosprawnym. - Być może wystraszyli się wysokich mandatów po 500 złotych - podejrzewa.

Czekamy na Państwa fotografie, na których udało się Wam przyłapać "mistrzów parkowania". Zdjęcia należy przysyłać na nasz adres e-mailowy [email protected] albo [email protected] lub dodawać bezpośrednio do naszej galerii:

MISTRZ PARKOWANIA, czyli jak parkują radomszczanie [ZDJĘCIA] (Tu także można zobaczyć wszystkie zdjęcia).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto