Paweł Zięba, administrator portalu forum.przedborz.net skarży się na radomszczańskich policjantów

- Przesłałem skargę do KWP w Łodzi, by tam zbadano czy policjanci z Radomska i Przedborza działają zgodnie z procedurami - mówi Zięba.

Skarga trafiła do urzędu marszałkowskiego, komendy wojewódzkiej, a w końcu do komendy powiatowej w Radomsku. Zięba twierdzi, że działania wobec portalu podjęto po doniesieniach burmistrza, który uznał, że jest obrażany przez internautów odwiedzających portal. Policja wystąpiła, by ujawnił adresy niektórych komentatorów. Problemy zaczęły się, gdy odmówił.

- Po odmowie zadzwonił do mnie ponownie oficer z Radomska. Wyśmiewając moją odpowiedź twierdził, że jeśli nie udostępnię danych, policja będzie zmuszona zastosować inne środki, np. zarekwirować mój sprzęt komputerowy - twierdzi Paweł Zięba. - Odebrałem to jako próbę zastraszenia. Z komisariatu w Przedborzu otrzymałem też pismo, w którym policjanci powoływali się na złą podstawę prawną. Dlatego śmiem twierdzić, iż działania policji kierowane były z pominięciem procedur prawa i za podszeptem burmistrza.

Zięba skierował też do prokuratury zawiadomienie, że burmistrz miał zorganizować w bursie szkolnej imprezę alkoholową. Uczestniczyć w niej mieli m.in. komendant komisariatu policji w Przedborzu i komendant powiatowy policji w Radomsku.

Drugi z nich o całej sprawie mówi krótko: totalne nieporozumienie.
- Od jesieni prowadzimy postępowanie złożone przez burmistrza Naczyńskiego, który poczuł się obrażony atakami ze strony użytkowników forum. Dążymy do ustalenia sprawców i wystąpiliśmy do pana Zięby o podanie danych komputerów użytkowników. To były rutynowe czynności. A pan Zięba wdał się z nami w polemikę - tłumaczy Krzysztof Michalski.

I zapewnia, że zbadał skargę Pawła Zięby, ale nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w pracy policjantów.
- Nie jestem w żadnym układzie politycznym. Rzeczywiście, byłem w bursie na obiedzie po sesji rady miejskiej, podobnie zresztą jak kilkanaście innych osób. Ale byłem tam 2o minut, z grzeczności. Nie widziałem tam żadnego alkoholu - dodaje.

To jeszcze nie koniec. Paweł Zięba zapowiada bowiem, że będzie domagał się, by prokuratura zbadała, skąd policjanci mają adresy IP użytkowników forum. - Ja im ich nie dawałem - mówi.

Z kolei Krzysztof Michalski rozważa skierowanie przeciw Ziębie sprawy do prokuratury o pomówienie lub fałszowanie dowodów.