Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Petycje nie pomogły, nie ma rady na tiry na Brzeźnickiej w Radomsku

mk
Mieszkańcy ulicy Brzeźnickiej przez tiry mają codziennie problemy w wyjeżdżaniem z własnych podwórek
Mieszkańcy ulicy Brzeźnickiej przez tiry mają codziennie problemy w wyjeżdżaniem z własnych podwórek fot. MK
Mieszkańcy proszą o pomoc. Dziesiątki tirów codziennie przejeżdżających pod ich oknami nie dają normalnie żyć. Co na to GDDKiA?

Koszmar mieszkańców Brzeźnickiej w Radomsku się nie skończy, a przynajmniej nie nastąpi to szybko...

Takie wnioski można wyciągnąć z odpowiedzi na petycję wysłaną kilka tygodni temu do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Mieszkańcy Stobiecka Miejskiego, posesji o numerach od 364 do skrzyżowania z DK1, od lat walczą z tirami przejeżdżającymi pod ich oknami. W końcu we wrześniu napisali do GDDKiA w sprawie zmiany organizacji ruchu. Petycje podpisało ponad 100 osób.

Mieszkańcy domagają się zmiany organizacji ruchu, ponieważ obecny stan narusza bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu i potrzeby lokalnej społeczności. Jak tłumaczą, samochody wyjeżdżające z u. Łódzkiej w kierunku DK 1 i te wjeżdżające w nią z tego kierunku blokują wyjazd z Łódzkiej w stronę centrum miasta. Powodują też, że ludzie nie mają możliwości wyjazdu z posesji w kierunku miasta.

Jak mówią mieszkańcy, trzydziestotonowe tiry, które jeżdżą do zakładów w strefie i Portu Radomsko, rozjeżdżają drogę, powodują ogromny hałas, a od wywoływanych przez nie drgań w domach pękają ściany. Radomszczanom przeszkadza też duże stężenie spalin.

- Nie ma przerwy, jadą dzień i noc, hamują, naczepy piszczą, opony strzelają, często dochodzi tu do wypadków. Zimą z samochodów leci lód, strach wyjść na drogę - mówiła pani Jadwiga Tatara, gdy we wrześniu mieszkańcy zaprosili do siebie dziennikarzy.

Kiedy jeszcze we wrześniu zapytaliśmy w GDDKiA o problem z Radomska, dobrych wiadomości nie było.Tłumaczono, że nie można kierowcom tirów zabronić jazdy po drodze krajowej, a nie wiadomo też, czy sytuacja się poprawi po wybudowaniu autostrady.

Generalna odpowiada

Mieszkańcy Stobiecka liczyli, że specjaliści z Warszawy poradzą coś na ich gehennę. Przeliczyli się. Gdy już doczekali się odpowiedzi z GDDKiA, przeczytali w niej, że sytuacji nie poprawi nawet przebudowa skrzyżowania czy sygnalizacja.

- Utrudnienia spowodowane są dużym natężeniem ruchu samochodów ciężarowych wjeżdżających i wyjeżdżających z Łódzkiej, która obsługuje strefę przemysłową - pisze Agata Duraj, zastępca dyrektora oddziału GDDK w Łodzi. - Zjazdy do posesji usytuowane są w obszarze skrzyżowania, więc jakakolwiek przebudowa skrzyżowania czy zainstalowanie sygnalizacji świetlnej nie poprawi obsługi komunikacyjnej posesji.

Przedstawicielka Generalnej w odpowiedzi na pismo mieszkańców poinformowała, że na przełomie 2016 i 2017 r. wszczęte zostanie postępowanie przetargowe na budowę autostrady A1 na odcinku Tuszyn - Częstochowa, także węzła autostradowego Radomsko, który wyeliminuje ruch tirów na Brzeźnickiej i Łódzkiej. Samochody ciężarowe będą dzięki temu wjeżdżać na teren strefy inwestycyjnej bezpośrednio z węzła na autostradzie na ulicę Unii Europejskiej.

- Wybudowanie węzła Radomsko na autostradzie A1 spowoduje istotnie zmniejszenie natężenia ruchu na skrzyżowaniu ulic Brzeźnickiej i Łódzkiej, co wpłynie na poprawę warunków obsługi komunikacyjnej posesji usytuowanych w obszarze i pobliżu skrzyżowania - zapewnia Agata Duraj.

Mieszkańcy proponują

Mieszkańcy Brzeźnickiej przyznają, że przebudowa DK1 jest potrzebna i wierzą, że węzeł zmniejszy natężenie ruchu na drodze przed ich domami. Ale podkreślają, że zakończenia budowy autostrady doczekają się nie wcześniej niż w 2020 roku. Do tego czasu będą musieli się borykać z problemami z wyjazdem z podwórek, hałasem, popękanymi ścianami i spalinami.

Radomszczanie mają jednak pomysł na to, by choć trochę usprawnić ruch na Brzeźnickiej przy skrzyżowaniu z DK1.
- Prosimy jedynie o wydłużenie cyklu sygnału zielonego dla pojazdów poruszających się od strony centrum Radomska w kierunku Częstochowy - proponuje Marek Pokora z Brzeźnickiej. - Taka zmiana nie spowoduje żadnych nakładów finansowych i nie nastręczy dodatkowych i skomplikowanych działań zarządcy drogi.

Jak tłumaczy, takie działanie w znacznym stopniu przyczyni się do zwiększenia płynności ruchu na Brzeźnickiej. Jak się okazuje, na szybkie działanie w tej kwestii nie pozwalają obecnie ani pogoda, ani fundusze.

- Na skrzyżowaniu funkcjonuje inteligentna indukcyjna sygnalizacja, która powinna elastycznie, w zależności od natężenia ruchu, dyrygować sygnałami. Niestety zły stan konstrukcji drogi i ruch przeładowanych tirów powoduje częste usterki, a wówczas sygnalizacja działa w cyklu stałym - wyjaśnia Maciej Zalewski, st. specjalista ds. komunikacji społecznej w oddziale GDDKiA w Łodzi.

Jak zapewnia, system jest naprawiany w miarę możliwości, na wiosnę planowany jest większy remont nawierzchni, który ma zażegnać problem awarii.
Przedstawiciel Generalnej, przyznaje, że rozumie żale mieszkańców, ale problemy z wyjazdem z posesji są też konsekwencją nieodpowiedniego zachowania kierowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto