Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieńki Krzywańskie: Samochód wypadł z drogi, koziołkował i spłonął, a kierowca uciekł

Małgorzata Kulka
Archiwum NaszeMiasto.pl
W Pieńkach Krzywańskich (gm. Lgota Wielka) doszło do groźnego wypadku. Samochód koziołkował i całkowicie spłonął w przydrożnym rowie. Pasażerowie trafili do szpitala.

W poniedziałek późnym wieczorem w Pieńkach Krzywańskich (gm. Lgota Wielka) doszło do groźnego wypadku. Kierujący samochodem alfa romeo najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad kierownicą. Samochód kilkakrotnie przekoziołkował i wylądował w przydrożnym rowie, gdzie nagle zaczął płonąć. Gdy na miejsce przyjechała straż pożarna, nie było już czego ratować, auto spłonęło doszczętnie.

- Na szczęście czterem mężczyznom, kierowcy i pasażerom, udało się w porę wydostać z rozbitego samochodu - mówi mł. asp. Aneta Komorowska z KPP w Radomsku.

Dwie osoby, w tym kierowca, uwolniły się samodzielnie. Mężczyźni zatrzymali przejeżdżający przypadkowo samochód i dzięki pomocy jego pasażerów wyciągnęli kolegów. Wszyscy trzej pasażerowie alfy romeo byli pijani, badanie wykazało, że mieli od 1,8 do ponad 2 promili alkoholu w organizmie. Z licznymi stłuczeniami i otarciami trafili do radomszczańskiego szpitala.

Policja po kilkunastu godzinach zatrzymała kierowcę, 37-letniego właściciela auta, mieszkańca Lgoty Wielkiej, który szybko uciekł z miejsca wypadku. Badanie nie wykryło alkoholu w jego organizmie.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto