Czy samochody mogą parkować na chodniku przylegającym do Baszty od strony ulicy Fabianiego? - z takim pytaniem zwrócił się do nas Czytelnik, który kilka dni temu właśnie przez stojące na chodniku auta nie mógł wyjechać z parkingu.
- To zdarza się już któryś raz z kolei. Przecież kilka metrów dalej jest ogromny parking, dlaczego więc kierowcy nie zostawiają tam swoich samochodów? Tak jest wygodniej? - pyta zdenerwowany radomszczanin. - Stając tutaj nie tylko zastawiają pieszym przejście, ale kierowcy, którzy parkują po przeciwnej stronie, nie mogą swobodnie wyjechać z parkingu. Musiałem się sporo namanewrować, żeby nie uderzyć w inne auto - wyjaśnia i sugeruje, by przy ulicy postawić znak zakazu parkowania na chodniku.
O sytuację na ulicy Fabia-niego zapytaliśmy w magistracie. Jak tłumaczą miejscy urzędnicy, w związku z miejscowym zwężeniem pobocza znajdującego się koło schodów i zatoki parkingowej dwa lata temu miasto wybudowało chodnik. Szeroki na 2,1 m chodnik zastąpił nieutwardzone pobocze drogi. Chodnik powstał na odcinku od ul. Piastowskiej do zjazdu na parking marketu Baszta. Wykonano również oznakowanie poziome i pionowe dwóch przejść dla pieszych.
- Przepisy kodeksu ruchu drogowego zezwalają na parkowanie jednym kołem na chodniku pojazdom o masie nieprzekraczającej 2,5 tony. Powinny one jednak zostawiać 1,5 m wolnego miejsca dla pieszych. Dodatkowo, w odległości 10 m od przejść dla pieszych parkowanie jest zabronione dla wszystkich pojazdów - wyjaśnia Ludwik Madej, naczelnik wydziału planowania i realizacji inwestycji.
Wniosek: w tym przypadku opisane parkowanie samochodów jest niedozwolone i odnosi się to do prawie całego chodnika.
Jak nas zapewniono, pracownicy wydziału inwestycji urzędu miasta zwrócą się do wydziału drogowego Komendy Powiatowej Policji o objęcie szczególnym nadzorem tego odcinka drogi, zwłaszcza w okresach wzmożonego ruchu pojazdów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?