Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pilica Przedbórz żegna III ligę? Przegrana z Radomiakiem stawia zespół w trudnym położeniu

Jacek Drożdż
Sebastian Balcerek (z prawej) podczas jednej z nielicznych akcji Pilicy na bramkę Radomiaka
Sebastian Balcerek (z prawej) podczas jednej z nielicznych akcji Pilicy na bramkę Radomiaka Jacek Drożdż
Pilica Przedbórz przegrała ważny mecz z Radomiakiem. Czy ma jeszcze szanse, by zostać w III lidze?

Pilica Przedbórz chyba musi pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Przegrana z Radomiakiem (0:3) spowodowała, że zespół Andrzej Deca znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. A do zakończenia sezonu pozostały zaledwie cztery kolejki.

Mecz z Radomiakiem piłkarze Pilicy rozpoczęli z impetem. Niewiele brakło, by gospodarze strzelili pierwszą bramkę, a jej autorem mógł być Dawid Janowski. Później jednak zaczęły się kłopoty. Najpierw, z powodu kontuzji, boisko musiał opuścić Janowski, potem, również z powodu urazu, z murawy zszedł obrońca Filip Bartkowiak. Do końca pierwszej połowy bramki jednak nie padły.

Druga część meczu to zdecydowana przewaga Radomiaka. Po jednej z akcji sędzia uznał, iż w polu karnym faulowany był Cezary Czpak i podyktował rzut karny. Wykorzystał go sam poszkodowany. Utrata gola dodała skrzydeł miejscowym, którzy odważniej zaatakowali. I gdy wydawało się, że Pilica wyrówna, kontrę przeprowadzili goście. Daniel Barzyński przelobował Michała Dzwonkowskiego i piłka po raz drugi trafiła do siatki gospodarzy.

Trzeci gol padł tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Strzelił go Kacper Wnuk.
- Wpływ na wynik meczu miały kontuzje, odniesione przez kluczowych zawodników. Niestety, zmiennicy byli w słabszej formie. W pierwszej części, gdy graliśmy w pełnym składzie, podjęliśmy walkę. W drugiej połowie nie byliśmy już tym samym zespołem - komentuje trener Adnrzej Dec. Jutro Pilica będzie walczyć o punkty na wyjeździe w Legionowie.

W lidze okręgowej Mechanik Radomsko wygrał na wyjeździe z KS Poświętne (3:0). Ciężko jest się zmobilizować na mecz, który nie ma znaczenia dla układu tabeli. Niemniej jednak do meczu z Poświętnym podopieczni trenera Rafłała Ozgi przystąpili w pełni skoncentrowani. Swą dobrą grę Mechanik udokumentował w ostatniej minucie pierwszej części meczu. Do bramki Poświętnego strzelał Marcin Antczak. Bramkarz odbił jego uderzenie, ale dobitka Krzysztofa Kowalskiego była skuteczna.

W ostatnim kwadransie gry gole strzelili jeszcze Adam Olejnik i - tuż przed końcem meczu - debiutujący w zespole seniorskim Jakub Buliński.
Drugi z naszych zespołów, Świt Kamieńsk pokonał ( 5:0) LKS Mierzyn. Bramki strzelili: Przemysław Olejnik, Dariusz Wiśniewski, Mateusz Bobrowski (2) oraz Daniel Pęczkowski.

Jutro o godz. 17. dojdzie do lokalnych derbów. Na boisku Mechanika zostanie rozegrany mecz ze Świtem. Do końca sezonu pozostały jeszcze tylko trzy kolejki.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto