Piotr Płoskoński, zawodnik Kolarsko-Biegowego Klubu Sportowego Radomsko miał pracowity weekend. Startował w kilku biegach.
16-Huhnerbruckenlauf odbywał się w miejscowości Herzhorn, 60 km od Hamburga. Trasa liczyła5,3 km.
- Wynik 22:59 uważam za dobry, dał 8 miejsce Open no i oczywiście pierwsze miejsce w kat M/55. Fajnie że rozmieniłem 23 minuty, ale w końcówce nie kontrolowałem już czasu, ponieważ musiałem walczyć z osiemnastolatkiem sprintem, ale udało się odeprzeć ten atak. Bieg na tym dystansie ukończyło 108 zawodników – relacjonuje Piotr Płoskoński.
Kolejny dzień weekendu to kolejny start – bieg godzinny. Tym razem w Rellingen przy samym Hamburgu.
- Pierwszy raz w takim startowałem i dlatego musiałem zapłacić frycowe. Źle zrozumiałem regulamin, w którym było napisane, że po godzinie mam się zatrzymać. Jak się później okazało, nie dosłownie. Trzeba było przebiec tę rundę do końca, a ja się zatrzymałem ok. 13 km i wróciłem. Gdybym dobiegł do końca tę rundę, to bym był 5 Open – opowiada pan Piotr. - Mogłem też zakończyć ten bieg po 30 minutach, bo była taka możliwość i wtedy bym wygrał klasyfikację w tym czasie, bo 5 rund zamknąłem w 32 minuty, ale biegnąc na godzinę.
W niedzielę, 7 maja, biegacz KBKS Radomsko stanął na starcie 35. Rahlstedter Wandselauf w Hamburgu. Ścigało się ponad 200 uczestników.
- 6,2 km w czasie ponad 27 minut może nie powala, ale znowu trasa nie była najłatwiejsze. Poza tym w nogach miałem już dwa starty w ten weekend co kosztowało mnie dwa miejsca open niżej. Wygrałem natomiast swoją kategorię wiekową – podkreśla Piotr Płoskoński.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?