Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piraci drogowi, strzeżcie się. Policjanci dostali nowoczesny laserowy miernik prędkości

Justyna Drzazga-Nowińska
Radomszczańscy policjanci z drogówki mają teraz nowoczesny miernik prędkości
Radomszczańscy policjanci z drogówki mają teraz nowoczesny miernik prędkości Archiwum KPP w Radomsku
Nowoczesny przyrząd laserowy do pomiaru prędkości pojazdów od kilku dni służy policjantom z radomszczańskiej drogówki.

Dzięki niemu funkcjonariusze będą mogli teraz wypatrzyć także "spryciarzy" za kierownicą, którzy zdejmują nogę z gazu tylko na widok fotoradaru.
- Część policjantów już została przeszkolona, jak obsługiwać to urządzenie, pozostali są w trakcie nauki. Na pewno w najbliższych dniach kierowcy mogą spodziewać się, że będziemy ich kontrolować, używając tego przyrządu - zapowiada Jolanta Włodarczyk, zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego w Komendzie Powiatowej Policji w Radomsku.

Nowy laserowy tzw. fotorapid to prezent od Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Wyglądem nie przypomina on starych mierników, które potocznie nazywano "suszarkami" (faktycznie przypominały nieco suszarki do włosów). Pomylić go można raczej z kamerą wideo.
- To najbardziej nowoczesne urządzenie, jakim do tej pory dysponowaliśmy. Pozwala bowiem na dokładny pomiar ze sporej odległości, bo aż z 600 metrów - podkreśla Jolanta Włodarczyk.

Dla porównania, ręczne mierniki, które przez ostatnie lata były używane przez mundurowych, mogły wychwycić kierowców przekraczających dozwolone prędkości z o wiele mniejszych odległości, bo zaledwie ze stu, góra dwustu metrów. Poza tym są to już urządzenia nieco wysłużone, mają 9 i 10 lat.
- Oczywiście, trzy dotychczasowe radarowe mierniki prędkości będziemy w dalszym ciągu wykorzystywać do walki z piratami drogowymi - zwraca uwagę Jolanta Włodarczyk.

Policjanci z drogówki liczą, że nowy sprzęt nie będzie przysparzał im kłopotów. Zdarzało się bowiem, że ręczny fotoradar odmawiał posłuszeństwa. Nie chciał np. zmierzyć prędkości, mimo że widać było, że kierowca - lekceważąc znaki ograniczenia prędkości - jechał za szybko.
Ręczne radary to niejedyne przyrządy do walki z piratami na drogach. Radomszczańscy policjanci dysponują też typowymi fotoradarami, które do 1 lipca wstawiali do puszek na masztach ustawionych przy drogach lub wystawiali je na przenośnych stojakach.

O tym, że kierowcy na drogach naszego powiatu notorycznie łamią przepisy, świadczą statystki.
- W pierwszym półroczu tego roku fotoradary wykonały ponad siedem tysięcy zdjęć, czyli praktycznie tyle samo, co w całym ubiegłym roku. Tegoroczny wynik jest m.in. rezultatem tego, że fotoradar był częściej wykorzystywany - mówi mł. asp. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. - Trudno zliczyć łączną ilość pomiarów z ręcznych mierników. Średnio podczas jednej służby policjanci robią ich kilkanaście.

Na razie z tych przyłapanych ponad 7 tysięcy piratów, blisko dwa tysiące dostało już mandaty (wynoszą one od 50 do 500 złotych w zależności od przekroczonej prędkości). W około 600 przypadkach policjanci musieli skierować wnioski do sądu, bo kierowcy nie godzili się na mandaty. Pozostałe sprawy są jeszcze w toku.
Jak ustaliliśmy, ostatni pirat rekordzista sfotografowany został na jednym ze skrzyżowań na trasie szybkiego ruchu DK1. Na liczniku miał 160 km/h przy dozwolonej na tym odcinku prędkości 70 km/h.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto