Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plany rozbudowy oczyszczalni w Radomsku wzbudzają kontrowersje

Jacek Drożdż
Czy po rozbudowie oczyszczalnia przy ul. Narutowicza zaszkodzi Radomce?
Czy po rozbudowie oczyszczalnia przy ul. Narutowicza zaszkodzi Radomce? fot. Jacek Drożdż
Firma .A.S.A. Eko Radomsko, która jest właścicielem oczyszczalni ścieków w centrum Radomska i utylizuje w niej niebezpieczne odpady, także spoza miasta, zamierza zwiększyć swoje możliwości przerobowe kilkanaście razy.

Wniosek firmy o wydanie zezwolenia na taką działalność, który trafił już do radomszczańskiego magistratu, wywołał sporo kontrowersji.

Radomszczanie o działalności spółki dowiedzieli się zaledwie kilka miesięcy temu i ta wiadomość ich nie zachwyciła. Nic dziwnego, skoro firma reklamuje się, iż unieszkodliwia m.in. kwasy, zużyte i przeterminowane odczynniki chemiczne oraz niebezpieczne odpady. Teraz także pojawiają się obawy, czy prowadzona przez .A.S.A. działalność nie zaszkodzi miastu. - To nie są zwykłe ścieki. Pamiętam, że już raz była kłótnia o oczyszczalnię. Kto chce, żeby do jego miasta, do samego centrum, były zwożone i przerabiane tego typu odpady? - pyta pani Katarzyna.

Tymczasem do magistratu właśnie wpłynął wniosek o rozbudowę i rozszerzenie listy środków, podlegających utylizacji w oczyszczalni przy ul. Narutowicza. - Taki wniosek wpłynął, więc rozpoczęliśmy procedurę o wydaniu decyzji o warunkach środowiskowych... Jednak jako Anna Milczanowska, mieszkaniec Radomska, bardzo nie chciałabym, żeby taka działalność odbywała się w centrum miasta - podkreśla prywatnie prezydent Radomska. - Spółka ma jednak stosowne zezwolenia na prowadzenie działalności, my monitorujemy jej działalność, badamy wody Radomki... Ale Radomka nie jest już w stanie przyjąć więcej zanieczyszczeń.

Decyzja spółki wywołała także niepokój wśród radnych, którzy złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Odbędzie się ona w najbliższy czwartek. Jedynym punktem będą plany firmy .A.S.A. - Była już jedna taka sesja nadzwyczajna. Usłyszeliśmy wtedy, że w działalności oczyszczalni nic się nie zmieni. Będzie to tak, jak wtedy, gdy należała do Metalurgii. Teraz słyszymy, że przerób jednak wzrośnie i to znacznie - oburza się Andrzej Plutecki z PiS.

Milczanowska prywatnie przyznaje, że rozumie argumenty radomszczan, bo sama chce mieszkać w czystym mieście. - Nie wiem, skąd w spółce ta chęć, żeby zwiększać liczbę odpadów, tym bardziej że położenie oczyszczalni nie jest najszczęśliwsze - mówi.

Wstrzymanie inwestycji będzie jednak trudne. Jeśli decyzja magistratu będzie negatywna, .A.S.A. może wystąpić do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które oceni, czy postępowanie administracyjne przebiegało zgodnie z przepisami. Jeśli tak, SKO może uchylić decyzję radomszczańskich urzędników.

.A.S.A. tłumaczy , iż rzeczywiście chce przetwarzać większą ilość ścieków, ale przy jednoczesnym zachowaniu obowiązujących norm.

- Planowana zmiana nie będzie miała żadnego negatywnego wpływu na środowisko naturalne - zapewnia Joanna Mazur z Centrali Grupy .A.S.A. w Polsce. - Ponadto nasz wniosek obejmuje również wprowadzenie procesu odzysku czystego gipsu. Gips powstanie w wyniku oczyszczania odpadów ciekłych. To z kolei przyczyni się do zmniejszenia ilości wytwarzanych odpadów przez naszą instalację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto