Po kontroli Urzędu Marszałkowskiego starostwo ma zwrócić 12 mln zł

Starostwo powiatowe musi zwrócić do Urzędu Marszałkowskiego około 12 mln złotych. Ta kwota to kara oraz kwota zwrotu części dofinansowania na sprzęt, kupiony do Szpitala Powiatowego w Radomsku. Taką decyzję podjęli marszałkowcy kontrolerzy, którzy dopatrzyli się nieprawidłowości w przetargach, przeprowadzanych przy zakupie wyposażenia.

Powiat na zakupy dla nowo budowanego szpitala (aparatura, sprzęt oraz wyposażenie medyczne) otrzymał 34 mln złotych. 29 mln złotych pochodziło z Regionalnego Programu Operacyjnego, który znajduje się w gestii Urzędu Marszałkowskie-go, a 5,2 mln zł z budżetu pańs-twa. Zakupów dokonywano w latach 2009 - 2010.
W czerwcu i lipcu Urząd Marszałkowski przeprowadził w starostwie kontrolę dokumentacji przetargowej i rozliczeń finansowych. Jej wyniki trafiły do władz powiatu kilka dni temu.

Przedstawiciele urzędu prześwietlili 20 przetargów.
- Zastrzeżenia dotyczą uchybień w procedurach, związanych z zamówieniami publicznymi. Najważniejsze z nich to niewłaściwie określone warunki udziału w postępowaniach przetargowych. Na ich podstawie dopuszczono jedynie wykonawców, posiadających doświadczenie w wyposażaniu zakładów opieki zdrowotnej - wylicza starosta Robert Zakrzewski. - Kontrola wykazała też, że użyto nazw własnych producentów w postępowaniach, dotyczących zakupu sprzętu komputerowego oraz ograniczono udział podwykonawców w realizacji zamówienia do 30 procent.

Te zaniedbania spowodowały, iż na starostwo nałożono obowiązek zwrotu dużej części uzyskanej dotacji. Niestety, 12 mln złotych to nie wszystko, dochodzą jeszcze odsetki...

Po tej informacji emocje w starostwie wzrosły i to znacznie.
- Trwa przygotowanie zastrzeżeń do tych uwag. Mamy czas do poniedziałku, by złożyć je w Urzędzie Marszałkowskim do ponownego rozpatrzenia. Wtedy znowu otrzymamy informację, które z nich zostały uwzględnione, a które nie - dodaje Robert Zakrzewski. - Jako zarząd powiatu podejmujemy wszelkie kroki, by tę sytuację wyjaśnić i zmniejszyć kwotę zwrotu.

Starosta nie zdradził, czy sprawa zostanie skierowana do prokuratury oraz czy zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec członków zarządu powiatu, którzy w poprzedniej kadencji sprawowali nadzór nad prowadzeniem przetargów.
- Z podejmowaniem takich decyzji wstrzymujemy się do czasu wydania opinii przez Urząd Marszałkowski - mówi.

Przypomnijmy, że z podobnym problemem borykał się szpital w Wieluniu. Tam kontrolerzy z Urzędu Marszałkowskiego wytknęli, iż doszło do nieprawidłowości przy realizacji niektórych inwestycji. Ostatecznie do urzędu zwrócono niespełna 500 tys. zł.

Zobacz: OŚWIADCZENIE ZARZĄDU POWIATU