To już pewne, od 2021 roku mieszkańcy Radomska i działający na terenie miasta przedsiębiorcy zapłacą wyższe podatki. Podczas piątkowej sesji (27 listopada) rada miasta Radomska podjęła uchwałę o nowych stawkach podatku od nieruchomości.
Jak tłumaczy Mariola Wypych, skarbnik miasta, dla przeciętnego radomszczanina podatki wzrosną w niewielkim procencie (1,1 proc.), większy wzrost dotyczy podatków od nieruchomości związanych z działalność gospodarczą. Największą podwyżkę zaplanowano dla nieruchomości pow. 2 tys. m kw., chodzi to o tereny znajdujące się w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej oraz np. sklepy wielkopowierzchniowe.
Podnoszenie podatków zawsze jest trudne, ale mówiliśmy o takiej konieczności już rok temu - mówi prezydent Jarosław Ferenc. - Wpływy do samorządów znacznie spadły, co roku rośnie płaca minimalna i to też są dodatkowe koszty. A by realizować budżet i inwestować, musimy mieć na to pieniądze. Dzięki urealnieniu stawek podatku nasz budżet zyska 3 mln zł.
Jak podkreśla prezydent, w Radomsku w porównaniu do innych miast regionu (Piotrków, Bełchatów, Częstochowa) i tak opłaty nie są wysokie, chodzi tu zarówno o podatki, opłaty za odbiór śmieci czy stawki czynszowe.
- Pamiętajmy, że nie podwyższamy podatków do stawki maksymalnej, bo zdajemy sobie sprawę z tego, jakie to mogłoby być obciążenie - mówi Jarosław Ferenc.
- To, co mówią pan prezydent i pani skarbnik, brzmi, jakbyśmy łaskawie nie podnosili podatków maksymalnie - komentuje radny Bartłomiej Biskup. - Nie porównujmy Radomska do Piotrkowa czy Bełchatowa, bo to miejscowości zdecydowanie bardziej atrakcyjne do zamieszkania. Podniesienie podatków uderzy przede wszystkim w przedsiębiorców, którzy zapewniają miejsca pracy w naszym mieście. W tym trudnym czasie to niedorzeczne.
Rozumiem, że miasto ma potrzeby, ale pamiętajmy, że mamy trudny czas pandemii - dodaje radny Tadeusz Kubak. - Zrezygnujmy z wydatków, które nie są konieczne, a podatki zostawmy na dotychczasowym poziomie.
Przeciw podnoszeniu podatków jest także Wioletta Pal: - To nie jest dobry czas na takie posunięcia. nie podcinajmy gałęzi, na której siedzimy - apeluje i zwraca uwagę na wydatki na oświatę. - Pan prezydent powiedział, że cały czas "dokładamy" do oświaty... nie "dokładamy", a "inwestujemy" w kapitał społeczny!
A kiedy będzie dobry czas? - pyta radny Paweł Pichit. - Mówimy, że nasze miasto jest szare i smutne, że ludzie stąd uciekają. Musimy to zmienić, a na to potrzebne są środki. Nie przekonamy tych, którzy uważają, że dobrze dla wizerunku politycznego jest zagłosować "przeciw".
Argumenty za podsieniem stawek podatku przedstawiają także m. in. Łukasz Więcek oraz Rafał Dębski.
- Oczywiście wszyscy wolelibyśmy tego nie robić, ale nie ma innej możliwości - komentuje radny Więcek.
- Podnosimy podatki naprawdę z bólem serca - dodaje przewodniczący rady Rafał Dębski. Jak tłumaczy, przekonało go m. in. to, że podatki od niektórych nieruchomości nie rosną, tak jest w przypadku garaży czy komórek, a osób fizycznych tak naprawdę podwyżki w znaczny sposób nie odczują.
Ostatecznie radni przyjęli podwyżkę podatku. Za zagłosowało 13 radnych: R. Dębski, J. Gębicz, D. Kopeć, B. Kowalska, R. Lewandowski, P. Lisowski, J. Łysik, G. Minecki, A. Otoliński, P. Pichit, D. Sujka, Ł. Więcek, K. Wośko. Przeciw byli: B. Biskup, T. Kubak, A. Kucharski, P. Lewandowski, W. Pal, D. Serwa (6 osób). Radny R. Rączkowski wstrzymał się od głosu.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?