Na jedną osobę przypadnie ok. 50 złotych brutto.
O takiej decyzji poinformowała podczas komisji oświaty wiceprezydent Wioletta Pal. Wprawiła tym w zakłopotanie przedstawicieli nauczycielskich związków zawodowych. - Sądziłem, że uzgodniliśmy, iż 50 złotych to będzie kwota netto. Jeśli ma to być kwota brutto, to "do ręki" pracownicy dostaną około 27 zł, a to trochę mało - mówił Adam Młynarski z ZNP.
Magistratu - jak przypomniała Wioletta Pal - nie stać jednak w tej chwili na wysupłanie większych kwot podwyżki.
Zobacz także:Nauczyciele odebrali nagrody z okazji Dnia Edukacji Narodowej
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?