Szał na chodzenie i "zbieranie" pokemonów dotarł z całą swoją siłą do Radomska. Graczy chodzących po ulicach, wpatrzonych w swoje smartfony i poszukujących kolejnych stworków do kolekcji można w naszym mieście spotkać naprawdę wielu.
- Najwięcej pokemonów jest na ulicy Warszyca - mówi Dawid, którego spotkaliśmy w okolicach przejścia dla pieszych przy ul. Żeromskiego. - Jeśli ktoś załącza tzw. lura na pokestopach, to przyciąga pokemony i wtedy np. wszystkie ławeczki na placu 3 Maja są zajęte przez graczy - tłumaczy.
Komuś, kto grą się nie interesuje, trudno zrozumieć te określenia. Jeśli ktoś ma odpowiedniej jakości smartfon i chce sam sprawdzić, na czym polega "pokemonowy fenomen", może się przekonać, jak to jest zostać trenerem pokemonów niczym bohater kreskówki Ash Ketchum. A trenerami w Radomsku są nie tylko nastolatkowie, grają dorośli, a w wśród nich przedsiębiorcy, dziennikarze i samorządowcy...
Sama instalacja gry jest prosta i darmowa. Chwilę po instalacji przenosimy się w wirtualny świat połączony z rzeczywistym, bo na ekranie zamieniamy się w trenera, który chodzi po prawdziwych ulicach Radomska. Wystarczy przejść kilka kroków by natknąć się na pierwszego pokemona. Podczas naszego spaceru pokemony były m. in. przy ulicy Brzeźnickiej, Krakowskiej, Piastowskiej, Żeromskiego, w okolicy urzędu miasta. Uwagę gracza przykuwają też niebieskie ikony - to pokestopy czyli miejsca, w których zdobyć można przedmioty np. pokeballe - wykorzystywane do łapania pokemonów. Pokestopem jest np. pomnik św. Jadwigi, budynek poczty, kościół św. Lamberta, murale przy Przedborskiej i Reymonta...
Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego", w piątek 29 lipca z "Dziennikiem Łódzkim".
Co musisz wiedzieć o Pokemon Go?
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?