Michał Ludwiczak z gminy Kamieńsk wraz z grupą przyjaciół ruszył w kolejną wyprawę pod hasłem "Pokonać siebie". 15-osobowa grupa w piątkowe popołudnie (13 sierpnia) spotkała się z burmistrzem Kamieńska Bogdanem Pawłowskim, by następnie wyruszyć w drogę do Ustrzyk Górnych. To tutaj rozpocznie się wyprawa rowerowa do Suwałk... a nawet dalej.
W założeniu mamy do przejechania 770 kilometrów, dziennie planujemy pokonywać około 100 kilometrów. W tym roku nie zakładamy odwiedzania jakichś ośrodków rehabilitacji, zamierzamy po prostu dookoła objechać Polskę. Mieliśmy jechać do Lizbony, ale zrezygnowaliśmy z powodu sytuacji epidemicznej. Wiadomo, nadal są obostrzenia, baliśmy się chociażby przymusowej kwarantanny, gdyby okazało się, że ktoś z nas zachoruje. Stwierdziliśmy więc, że jedziemy przez Polskę - tłumaczy Jarosław Brzozowski.
Przypomnijmy, w 2009 roku Michał Ludwiczak uległ wypadkowi, został potrącony przez radiowóz. Dawano mu niewiele szans na przeżycie, a jeszcze mniej na to, że stanie na własnych nogach. A jednak... Dziś Michał może realizować swoją największą pasję, czyli jazdę na rowerze. Wraz z grupą przyjaciół przejechał nim Polskę od morza do Tatr, potem ruszyli do Pragi, do Rzymu, a następnie w Bieszczady. W tym roku przyszedł czas na kolejną wyprawę.
Do żadnej wyprawy jakoś specjalnie się nie przygotowuję - przyznaje Michał Ludwiczak. - Przez cały rok na bieżąco jeżdżę na rehabilitację, jestem ciągle w ruchu. A jak jestem w domu, codziennie staram się jeździć rowerem.
Celem akcji "Pokonać siebie" jest udowadnianie wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych i pokazywanie światu, że nawet po tak poważnym wypadku komunikacyjnym można nadal czerpać radość z życia.
Więcej o najnowszej wyprawie:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?