Policjanci z Radomska uratowali życie 18-letniego samobójcy. W niedzielę, 12 stycznia, około godz. 9., do dyżurnego policji dodzwonił się chłopak, który poprosił, by pożegnać od niego mamę i przeprosić za wszystkie krzywdy. Wszystko wskazywało na to, że młody mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Policjanci ustalili adres kobiety, to mieszkanka gminy Dobryszyce.
- Kobieta stwierdziła, że syn wyszedł rano z domu. Nie wiedziała, gdzie jest ani, że dzwonił na policję - opowiada podinsp. Wojciech Auguścik z KPP w Radomsku.
Policjanci znaleźli 18-latka w pobliskim lesie. Okazało się, że chłopak najpierw nałykał się leków, a potem podciął sobie żyły przy nadgarstkach. Niedoszły samobójca został szybko przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Funkcjonariusze znaleźli też list pożegnalny, w którym 18-latek przepraszał mamę.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?