Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomnik smoleński w Przedborzu to samowola budowlana. Będzie rozbiórka?

mk
Uroczystość odsłonięcia pomnika pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej w Przedborzu
Uroczystość odsłonięcia pomnika pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej w Przedborzu Archiwum
Pomnik smoleński w Przedborzu był samowolą budowlaną? Inspektor nadzoru budowlanego wydał decyzję o rozbiórce...

Czy po kilkunastu miesiącach okaże się, że odsłaniany w Przedborzu z wielką pompą pomnik pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej zostanie rozebrany? Inicjatorzy budowy obelisku walczą, by do tego nie doszło.
Przypomnijmy, pomnik istnieje od wiosny ubiegłego roku. Na przymocowanych do niego tablicach można znaleźć nazwiska wszystkich ofiar. Prowadzi do niego Żywa Aleja 96 Polaków, w której tragicznie zmarłych symbolizuje 96 drzew.

Tymczasem do Starostwa Powiatowego w Radomsku dotarła prośba o sprawdzenie legalności obelisku. Urzędnicy przyjrzeli się sprawie i okazało się, że rzeczywiście inicjatorzy powstania pomnika ze Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Przedborskiej nie dopełnili koniecznych formalności.

Jak tłumaczy Roman Radczyc, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w radomszczańskim starostwie, obelisk potraktowany został jako obiekt małej architektury. Na trzydzieści dni przed budową pomnika konieczne było zgłoszenie zamiaru wykonania robót budowlanych bez wymaganego pozwolenia na budowę. Dodajmy, że pomnik znajduje się w pasie drogi powiatowej. Nikt takiego zamiaru jednak staroście nie zgłosił.

- Daliśmy stowarzyszeniu szansę na legalizację obelisku. Stowarzyszenie miało trzydzieści dni na dopełnienie formalności, czyli dostarczenie koniecznych dokumentów, np. dokumentacji technicznej czy oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością. Inwestor tego nie zrobił, obligatoryjnie wydaliśmy więc decyzję o rozbiórce - tłumaczy Roman Radczyc.

Wojciech Kabrownik, radny powiatowy, a jednocześnie prezes Stowarzyszenia, przyznaje się do błędu i wyjaśnia, że nie wiedział o konieczności zgłaszania tego typu "budowy" do starostwa. Nie ma jednak wątpliwości, że nieprawidłowości doszukali się jego polityczni oponenci.
- Stało się. Staraliśmy się nadrobić formalności, zebraliśmy wymagane dokumenty i dostarczyliśmy je do starostwa. Ale, niestety, nie zmieściliśmy się w wymaganym terminie - mówi Wojciech Karbownik.

Decyzja o rozbiórce to jeszcze nie ostateczność. Członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Przedborskiej odwołali się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Ten na rozpatrzenie skargi ma miesiąc.
- Skoro wszystkie formalności zostały już dopełnione, mamy nadzieję, że decyzja inspektora będzie tylko na naszą korzyść i nie będzie konieczności rozbierania pomnika - dodaje Karbownik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto