Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 500 urodzonych dzieci w Szpitalu Powiatowym w Radomsku! Jest powód do dumy [ZDJĘCIA]

Jacek Drożdż
Jacek Drożdż
Oddział ginekologiczno-położniczy szpitala w Radomsku ma powody do dumy. W tym roku na świat przyszło już ponad 500 dzieci

Urodziny dziecka to jedna z najszczęśliwszych chwili dla matki i całej rodziny. Dlatego tak ważne jest, by zarówno matce, jak i dziecku zapewnić komfort i opiekę w czasie porodu i po porodzie. Znakomicie radzą sobie z tym specjaliści ze Szpitala Powiatowego w Radomsku. Nic więc dziwnego, że decyzje o urodzeniu dziecka w naszym mieście podejmują również mieszkanki innych powiatów.

Ponad 500 urodzonych dzieci w Szpitalu Powiatowym w Radomsku!

- Przyjeżdżają do nas panie z naszego powiatu, ale również z powiatów wieluńskiego, pajęczańskiego, z województwa śląskiego. Urodzeń jest coraz więcej. Do czerwca tego roku na naszym oddziale przyszło na świat już ponad 500 dzieci – mówi Stefan Zejda, kierownik oddziału ginekologiczno-położniczego w Szpitalu Powiatowym. - Skąd zainteresowanie naszym szpitalem? Jesteśmy nowoczesnym oddziałem, spełniającym wszelkie warunki potrzebne matce i dziecku. Poza tym owocuje ciężka, wieloletnia praca personelu medycznego, w tym doświadczonych położnych.

Warto przypomnieć, że w raporcie NIK dotyczącym opieki nad matką, która straciła ciąże szpital w Radomsku również został oceniony bardzo dobrze. - Zapewniamy paniom opiekę psychologiczną, położniczą i lekarską. Matka, która straciła dziecko we wczesnej ciąży, ma prawo do opieki psychologicznej – potwierdza Stefan Zejda.

Jacek Drożdż

Niestety, z powodu koronawirusa ograniczony wstęp na oddział mają obecnie ojcowie. Do wybuchu epidemii panowie mogli przebywać ze swoimi partnerkami i maluchami na oddziale. Jest to możliwe, bo oddział ginekologiczno-położniczy dysponuje pokojami jedno- i dwuosobowymi, zapewniającymi intymność i komfort.

Koronawirus spowodował również zakończenie zajęć w darmowej szkole rodzenia działającej przy oddziale. - Jak tylko wyjaśni się sytuacja epidemiologiczna, szkoła rodzenia powróci. Dla przyszłej matki to naprawdę przydatne zajęcia. Zapoznaje się z oddziałem, nie jest zagubiona. Poza tym jest przygotowana do porodu, do opieki nad dzieckiem – wylicza szef oddziału ginekologiczno-położniczego.

Jak podkreśla nasz rozmówca, atmosfera, personel i sprzęt, którym lekarze dysponują sprawiają, że przyszła mama porodu w Radomsku nie powinna się obawiać.

Przy oddziale ginekologiczno-położniczym działa w szpitalu oddział neonatologii, zajmujący się noworodkami, również tymi z problemami zdrowotnymi. - Robimy wszystko, żeby profesjonalnie i z pewną czułością zająć się i matką, i dzieckiem. Jesteśmy przygotowani również na sytuacje nadzwyczajne, gdy dziecko rodzi się w gorszym stanie. Dysponujemy sprzętem, umiejętnościami i doświadczeniem – zapewnia Anna Mączko, kierownik oddziału.

Jacek Drożdż

Na oddziale, jak przypomina, pracują np. lekarze zatrudnieni w szpitalach z wyższym stopniem referencyjności, którzy służą pomocą, dzielą się doświadczeniem, wspierają kształcenie kadry a przede wszystkim mogą tu wykorzystać umiejętności w ratowaniu życia noworodków. - Bo ich bezpieczeństwo jest najważniejsze – podkreśla Anna Mączko.

Lekarzy z oddziału neonatologii w ich pracy wspomaga sprzęt. Na oddziale znajdują się respiratory, promienniki (pomagają ogrzać maluchy i umożliwiają ciągłą obserwację jego stanu)... Natomiast w sytuacjach kryzysowych noworodki karetką „N” przewożone są do szpitali o wyższym stopniu referencyjności.

Szpital Powiatowy w Radomsku ma się czym chwalić

- Mamy wszystko, by na przykład wcześniakom zabezpieczyć pierwsze chwile życia do czasu przybycia karetki z Łodzi. Jednak większość naszych pacjentów, którzy rodzą się powyżej 32 tygodnia ciąży, nie wymaga aż tak zaawansowanej opieki – mówi szefowa oddziału neonatologii. - Towarzyszymy im, wspieramy... Jeśli zachodzi taka konieczność, podłączamy do respiratora z funkcją nCPAP, który wspiera oddychanie. Mamy na oddziale dwa takie urządzenia. Sprawdzamy też, czy trzeba włączyć antybiotykoterapię, jeżeli mamy do czynienia z infekcją.

Najlepszym lekarstwem dla malucha jest jednak mama. Dlatego jedna z zasad oddziału neonatologii to jak najszybszy kontakt dziecka z matką. Jeśli maluch przebywa na sali obserwacyjnej, mama może go odwiedzać – o ile pozwala na to jej stan. - Bardzo o to dbamy. I jeśli tylko stan dziecka na to pozwala, przewozimy je do pokoju mamy. Jeśli maluchowi nic w dalszym ciągu nie dolega, uwalniamy go od ciągłego monitorowania, żeby jeszcze bardziej zacieśnić więzy matki z dzieckiem – wyjaśnia Anna Mączko.

To nie wszystko. W radomszczańskim szpitalu mamy mają również poczucie komfortu. - To nas wyróżnia na tle wielu szpitali w Polsce. Mamy pokoje jedno- i dwuosobowe, więc matka ma zapewnioną intymność. Przed erą covida mógł mamę wspierać mąż lub inny członek rodziny. Dopuszczaliśmy też wizyty rodzin – mówi kierownik oddziału neonatologii. - Obecnie możliwe są porody rodzinne, ale po uzyskaniu zgody dyrektora szpitala i przy negatywnych wynikach testów rodziców na obecność koronawirusa. Możliwe jest również, jeśli hospitalizacja trwa dłużej niż trzy doby, by ktoś z rodziny wystąpił o zgodę na wizytę u matki, ale także przy negatywnym wyniku testu.

Należy podkreślić, że również przy wypisywaniu z oddziału, specjaliści biorą pod uwagę zdanie matki. - Mama, wychodząc ze szpitala, musi mieć poczucie, że dziecko jest na to przygotowane i ona sama jest gotowa. Szanujemy takie zdanie i jeśli sytuacja tego wymaga, obejmujemy oboje dłuższą opieką – dodaje nasza rozmówczyni.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto