Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat radomszczański: Pomysł na Pławno

Jacek Drożdż
Dworek w Pławnie został wystawiony na sprzedaż za 1,5 mln zł
Dworek w Pławnie został wystawiony na sprzedaż za 1,5 mln zł Archiwum
Pojawił się przedsiębiorca, który chce kupić od starostwa dworek w Pławnie. Czy jednak dojdzie do transakcji?

Prywatny przedsiębiorca z Radomska złożył starostwu propozycję: chce odkupić dworek w Pławnie (już przeznaczony zresztą do sprzedaży) i urządzić w nim całodobową placówkę rehabilitacji dzieci m.in. z mózgowym porażeniem dziecięcym, po wypadkach, z wadami genetycznymi. Proponuje także możliwe sposoby dokonania transakcji.

Ponieważ uznał, że jego propozycja nie została wystarczająco poważnie potraktowana przez zarząd powiatu, zdecydował się na publiczne postawienie kilku pytań, dotyczących sprzedaży nieruchomości w Pławnie. - Chciałbym doprowadzić ją do takiego stanu, by stała się wizytówką powiatu radomszczańskiego. Zostaliby w niej zatrudnieni najlepsi specjaliści zajmujący się rehabilitacją dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym - wyjaśnia Roman Walas, właściciel przedsiębiorstwa pogrzebowego. - Mam wieloletnie doświadczenie w kontakcie z dziećmi z porażeniem mózgowym, znam także placówki w Polsce i zagranicą, które zajmują się takimi dziećmi. Uważam, że budynek w Pławnie to dobre miejsce na uruchomienie takiej działalności.

Obecnie w Pławnie mieszczą się szpitalne oddziały chorób zakaźnych oraz chorób płuc. Po przeprowadzce szpitala powiatowego do nowej siedziby, wyprowadzą się jednak z zabytkowego dworku także te oddziały. Dlatego radni powiatowi zdecydowali się wystawić obiekt na sprzedaż. Pojawiło się już ogłoszenie o pisemnym przetargu nieograniczonym. Cena nieruchomości wynosi 1,5 mln zł.

- Zaproponowałem, by starostwo sprzedało mi budynek bez przetargu albo w przetargu ograniczonym. Wówczas mogłyby przystąpić do niego osoby, które chcą urządzić w Pławnie placówkę rehabilitacyjną - mówi Roman Walas. - Otrzymałem odpowiedź, że sprzedaż budynku bez przetargu jest niemożliwa. Ani słowa natomiast nie usłyszałem o propozycji zorganizowania przetargu ograniczonego.

Przedsiębiorca ma więcej wątpliwości. - Dlaczego, starostwo nie zgadza się na przetarg ograniczony, jeśli ta forma daje możliwość uzyskania wyższej ceny niż pisemny przetarg nieograniczony i jest przejrzystsza - pyta - Dlaczego oddano dworek na sprzedaż bez publicznej dyskusji? Dlaczego transakcji dokonuje się w takim pośpiechu?
- Nic nie jest robione "pod dywanem", wszystko w tej sprawie jest przejrzyste. Pismo pana Walasa było rozpatrywane na zarządzie, na komisjach rady, podczas posiedzenia rady... - tłumaczy starosta Jerzy Kaczmarek. - Nie mamy możliwości odstąpienia od przetargu, opinia prawna jest jednoznaczna.
Starosta w pośpiechu nie widzi nic złego. - Skoro dostaliśmy pieniądze na budowę szpitala i trzeba się wyprowadzić ze starych pomieszczeń, a nie ma lepszego pomysłu, jak je zagospodarować, należy je sprzedać. Nikt nie chce ponosić dodatkowych kosztów związanych z ich utrzymaniem - mówi. - Jeśli chodzi natomiast o przyszłe wykorzystanie nieruchomości w Pławnie, to nabywca i tak będzie musiał uzgodnić to z konserwatorem zabytków. Obiekt jest bowiem pod jego ochroną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto