Wichura, która szalała nad powiatem radomszczańskim późnym wieczorem i w nocy z soboty na niedzielę (10/11 stycznia) sprawiła, że strażacy mieli pełne ręce roboty. Chociaż poważniejszych szkód nie spowodowała, straż pożarna kilkanaście razy wyjeżdżała do powalonych drzew i konarów leżących na drogach. Tego typu interwencje miały miejsce głównie w Radomsku, okolicach oraz w gminie Żytno i Gidle (m. in. w Niesulowie, Borzykówce, Małej Wsi, Kietlinie, a także w Radomsku na ul. Kopiec, Przedborskiej i Chrobrego).
Jeśli chodzi o uszkodzenia budynków, interwencja na szczęście była tylko jedna. Strażacy usuwali naderwane ocieplenie dachu na budynku przy ul. Rolnej w Radomsku.
Najtrudniejsza sytuacja jest m.in. w woj. pomorskim, mazowieckim. Silny wiatr spowodował przerwy w dopływie prądu także do ponad 85 tys. mieszkańców regionu łódzkiego. W powiecie radomszczańskim prądu nie ma część gospodarstw w okolicach granicy Radomska z gminą Dobryszyce, mieszkańcy Malutkich (gm. Dobryszyce) oraz pojedyncze gospodarstwa w Radomsku.
- Bez prądu pozostaje około 500 odbiorców, sytuacja jest jednak dynamiczna, pracują wszystkie nasze brygady, więc miejmy nadzieję, że awarie zostaną szybko usunięte - mówi Bożena Matuszczak-Królak, specjalista ds. komunikacji w łódzkim oddziale PGE Dystrybucja.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?