Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat tczewski. Mniej pieniędzy na oświatę/15.11.2004

Anna Adamczyk
Nie lada problem mają do zgryzienia gospodarze gmin i dyrektorzy szkół. W tym roku otrzymają bowiem na oświatę znacznie mniej pieniędzy niż w roku ubiegłym.

Nie lada problem mają do zgryzienia gospodarze gmin i dyrektorzy szkół. W tym roku otrzymają bowiem na oświatę znacznie mniej pieniędzy niż w roku ubiegłym. Każda gmina będzie musiała dołożyć do nauki, rezygnując tym samym z przewidzianych wcześniej inwestycji. Zdaniem wójtów, taka polityka państwa coraz bardziej pogrąża oświatę wiejską.

Już teraz jest trudno wiązać koniec z końcem. Brakuje pieniędzy na remonty, na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, wspieranie młodych talentów. A teraz niejeden gospodarz gminy może stanąć przed dylematem, czy wypłacić pensje nauczycielom, czy może kupić węgiel dla szkoły.
Ostro zacisnąć pasa będzie musiał wójt gminy Subkowy. Gmina ma otrzymać o 120 232 zł mniej niż przed rokiem.
- Pomimo bardzo racjonalnej sieci szkół gmina dopłaca do zadań oświatowych ponad 523 tys. zł, w tym ponad 273 tys. zł na inwestycje i remonty - mówi Mirosław Murzydło, wójt gm. Subkowy. - Jest to kwota, która mogłaby być wkładem własnym do pozyskania środków unijnych na budowę kanalizacji w Subkowach.

Oszczędności będzie musiała poszukać też gmina Tczew. W porównaniu z rokiem ubiegłym do gminnej kasy wpłynie o 430 tys. zł mniej.
- Tego typu działania ze strony państwa w dłuższym okresie doprowadzą do katastrofy finansów gmin wiejskich, ponieważ cały ciężar pokrycia braku pieniędzy w subwencji oświatowej spocznie właśnie na nich - mówi Roman Rezmerowski, wójt gm. Tczew - Biorąc pod wzgląd fakt, że utrzymanie oświaty to zadanie własne państwa, a nie samorządu; a prawo dziecka ? obywatela do powszechnej bezpłatnej oświaty to prawo konstytucyjne, koniecznością jest, aby państwo zwiększyło subwencję w celu jej urealnienia.
Z projektowanej subwencji oświatowej mogą się cieszyć jedynie włodarze Starostwa Powiatowego w Tczewie. Otrzymają blisko 4 mln więcej niż w roku ubiegłym.

Brak pieniędzy na oświatę to ogromny kłopot dla gmin powiatu tczewskiego. Warto zauważyć, że nakłady finansowe na oświatę to od 40 do nawet 50 procent budżetów gminnych. Przewidywane subwencje na rok 2004/2005 są znacznie niższe od tych w roku ubiegłym.
- Do subwencjonowanych zadań oświatowych w naszej gminie brakuje 300 tys. zł - mówi Piotr Laniecki, wójt gm. Morzeszczyn. - Do tego koszt zadań własnych, a zatem dowozy dzieci do szkół i oddziały przedszkolne to kolejne 490 tys. zł. Tak więc do prawidłowego funkcjonowania szkół potrzeba nam około 800 tys. zł.

Zdecydowanie niższa subwencja oświatowa to dla gminy Morzeszczyn przykra niespodzianka. 300 tys. zł dochodów własnych, które trzeba będzie przeznaczyć na oświatę miało być udziałem własnym gminy do planowanych inwestycji. - Teraz albo trzeba będzie zrezygnować z pewnych zadań inwestycyjnych, albo zaciągnąć większy kredyt - mówi Piotr Laniecki.
Gmina Subkowy będzie musiała dołożyć do oświaty ponad 523 tys. zł. To 70 proc. kwoty niezbędnej do zakończenia rozpoczętej inwestycji oświatowej w Małej Słońcy. To też 60 proc. kwoty potrzebnej do modernizacji drogi Subkowy-Brzuśce.
- Tych inwestycji z powyższych względów w przyszłym roku nie wykonamy - mówi Mirosław Murzydło, wójt gminy Subkowy. - Musielibyśmy na nie zaciągnąć kolejny kredyt.

Gmina Tczew dopłacając do subwencji, która w całości powinna zabezpieczać wydatki oświatowe, zrezygnuje z wielu drobnych inwestycji oraz do minimum będzie musiała ograniczyć remonty obiektów oświatowych. A planowano remont Zespołu Kształcenia i Wychowania w Turzu oraz Szkoły Podstawowej w Lubiszewie. Przesunięto też plan budowy nowoczesnej sali gimnastycznej przy Gimnazjum w Dąbrówce na 2006 r.
- W subwencji nie ma ani złotówki na inwestycje oświatowe, remonty, czyli renowację majątku oświatowego. W naszym przypadku jest to 6 obiektów wartości ok. 15-17 mln zł, nie mówiąc o dowozach uczniów, na co w budżecie gminy przewiduje się w roku 2005 ok. 410 tys. zł - mówi Roman Rezmerowski, wójt gm. Tczew, którego gmina w ramach subwencji oświatowej otrzyma ok. 430 tys. zł mniej. - Suma pieniędzy przyznawana w ramach subwencji oświatowej na rok 2005 zmalała drastycznie. Wysokość subwencji oraz formuła algorytmiczna, na podstawie której jest ona wyliczana nie ma nic wspólnego z rzeczywistymi kosztami utrzymania oświaty.

• Wojciech Wanke
naczelnik Wydziału Edukacji
w Starostwie Powiatowym w Tczewie

- W roku ubiegłym i latach poprzednich subwencja oświatowa starostw była niedofinansowana. Wymusiło to na starostwie zaciągnięcie kredytów, aby dofinansować oświatę. Problem ten zgłosiliśmy do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Na rok 2004/2005 przewidywana subwencja oświatowa ma być wyższa o ok. 4 mln zł. Spowodowane jest to wzrostem edukacyjnym, mamy około 500 uczniów więcej. Wzrost ten wiąże się również z wyrównaniem inflacyjnym.

• PLUS - MINUS

? Dostaną mniej

Gmina Subkowy - o ponad 120 tys. zł

Gmina Morzeszczyn - o ok. 115 tys. zł

Gmina Tczew - o ponad 430 tys. zł

Miasto i Gmina Gniew - o 270 tys. zł

Gmina i Miasto Pelplin - o ponad 37 tys. zł

? Dostaną więcej

Miasto Tczew - o ok. 360 tys. zł

Powiat Tczew - o pk. 4 mln zł

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Powiat tczewski. Mniej pieniędzy na oświatę/15.11.2004 - Pomorskie Nasze Miasto

Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto