- Z czterech szkół podstawowych będziemy musieli zostawić trzy, bo z roku na rok mamy coraz mniej uczniów - nie kryje Janusz Czapla, wójt gm. Żytno.
Urzędnicy rozpatrują likwidację szkoły w Silniczce lub właśnie z Maluszynie, które położone są w bliskiej odległości. Dzielą je bowiem ok. trzy kilometry.
- Lepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie uczniów do budynku szkoły w Silniczce. Chociażby dlatego, że jest on w zdecydowanie lepszym stanie technicznym - dodaje wójt.
Tymczasem rodzice dzieci z Maluszyna są innego zdania.
- Obie szkoły są w porównywalnym stanie. Mamy wątpliwości, czy budynek w Silniczce pomieści wszystkich uczniów. Ten w Maluszynie na pewno - przekonuje ojciec dwójki uczniów.
Na wtorek zapowiedziano spotkanie w tej sprawie. Mają w nim wziąć udział rodzice, a także radni i władze gminy.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?