Po zapowiedziach prezydenta Jaśkowiaka, 16 lutego został podpisany stosowny dokument, który ma zakazać organizowania pokazów cyrkowych z udziałem zwierząt. Jak się jednak okazuje, ma ono moc jedynie w przypadku działek należących do miasta Poznania. Na terenie prywatnym cyrki dalej mogą dawać swoje pokazy.
Wszystko przez brak stosownych przepisów, które umożliwiałyby włodarzom miast decydowanie czy cyrk z udziałem zwierząt może w danym mieście dawać swoje pokazy. Okazuje się, że cyrki mogą pozwać miasta próbujące zakazywać im ich działalność. Cyrk Korona pozwał już kilka miast i jak twierdzi właścicielka Lidia Król-Pinder, jeżeli Poznań będzie im utrudniać pracę – pozwą miasto.
Włodarze miasta informują, że mimo iż cyrk będzie znajdował się na terenie prywatnym, może spodziewać się szeregu bardzo szczegółowych kontroli. Poznań dołączył tym samym do innych miast w Polsce, które zakazują i ograniczają działalność cyrkom. Pierwszy był Słupsk gdzie prezydent Robert Biedroń jako pierwszy wypowiedział wojnę cyrkom ze zwierzętami.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?