Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy oświaty żądają podwyżek od powiatu!

kk
Pracownicy administracji oświatowych placówek należących do powiatu tracą cierpliwość. Chodzi o niskie pensje i deklaracje władz powiatu, które obiecały, że ta sytuacja wreszcie się poprawi.

Pismo w tej sprawie jeszcze we wrześniu trafiło do starosty. - Pracownicy jednostek oświatowych podległych Starostwu Powiatowemu w Oleśnicy zwracają się do Pana z prośbą o zagwarantowanie godnych podwyżek wynagrodzeń w najbliższych latach - czytamy w piśmie, które trafiło również do naszej redakcji.

Dalej pracownicy wyliczają, że na przestrzeni lat 2011-2017 ich wynagrodzenia wzrosły jedynie o 8,5 procenta (co daje średnią podwyżkę roczną o 1,21 proc.), podczas gdy w tym samym czasie minimalna płaca w gospodarce narodowej wzrosła o 44,3 proc. (czyli o 614,00 zł z 1.386,00 do 2.000,00), a od stycznia 2018 r. wzrośnie o kolejne 100,00 zł, czyli o 5 procent w stosunku do roku obecnego, a przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrosło o 19,05 procenta (z poziomu 3.399,52 w 2011 r. do 4.047,21 w 2016 r.). - Systematyczny wzrost płacy minimalnej powoduje konieczność podnoszenia wynagrodzeń pracowników obsługi oraz nowo zatrudnianych osób o kwoty przekraczające proponowane w planach budżetowych wzrosty naszych płac - precyzują. - Tym samym następuje ciągłe zrównywanie się pensji pracowników administracji oraz osób z długoletnim stażem z pracownikami obsługi oraz osobami nowo zatrudnianymi. Zaproponowana w planach budżetowych podwyżka w wysokości 4,5 proc. po raz kolejny nie będzie wystarczająca na osiągnięcie przez większość pracowników obsługi poziomu płacy minimalnej.

Pracownicy drugiej kategorii?

- Mając świadomość, że pracownicy zatrudnieni na podobnych stanowiskach w jednostkach podległych innym samorządom otrzymują wynagrodzenia na poziomie zdecydowanie wyższym niż nasze, czujemy się pracownikami drugiej kategorii, lekceważeni przez naszych włodarzy - mówią pracownicy. - Z podobnym żądaniem podwyżek występowaliśmy w 2013 roku. Skutkiem tego była jednorazowa podwyżka od stycznia 2014 r.

W kolejnych latach nastąpiło ponowne zahamowanie wzrostu płac (w 2015 r. o 1,5%, w 2016 1’. 0%, w 2017 1’. 1 %). Proponowany do uwzględnienia w planach budżetowych na 2018 r. wzrost płac o 4,5% nie gwarantuje mam (na przykładzie roku obecnego) otrzymania podwyżek w tej wysokości. - Wszyscy pracownicy administracji i obsługi w placówkach są wykwalifikowani, posiadają duże doświadczenie zawodowe - podkreślają autorzy listu. - Z wielkim zaangażowaniem wykonują swoją pracę, niejednokrotnie świadczą zadania, które wykraczają poza zakres obowiązków. Wielu pracowników administracji i obsługi ze względu na niskie wynagrodzenia będzie zmuszonych do poszukiwania lepiej płatnej pracy. Postępowania rekrutacyjne w jednostkach oświatowych podległych Starostwu na wolne stanowiska administracji i obsługi jednoznacznie pokazały jak trudno jest znaleźć wykwalifikowanych pracowników, którzy zdecydują się podjąć pracę za tak niskie wynagrodzenie. Nie chcielibyśmy rezygnować z obecnie wykonywanej pracy gdyż spełniamy się zawodowo, jednak chcemy czuć się docenieni finansowo. Dobry pracownik to doceniony pracownik - przekonują.

Trwają wyliczenia
Jak ta trudna sytuacja wygląda z perspektywy starostwa? Naczelnik wydziału oświaty Małgorzata Iwańska poinformowała nas, że w planach jest, by w projekcie budżetu znalazła się podwyżka w wysokości 4,5 procenta. - Przygotowujemy także wyliczenia, o które poprosiła nas komisja oświaty. temat będzie dyskutowany podczas jej posiedzenia w październiku - mówi urzędniczka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto