Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces po wypadku na Fryszerce: Były kolejne badania. To nie oskarżony kierował?

mk
Mariusz G. na ławie oskarżonych w sprawie  wypadku po raz pierwszy zasiadł na początku tego roku
Mariusz G. na ławie oskarżonych w sprawie wypadku po raz pierwszy zasiadł na początku tego roku fot. MK
Powtórzono badania śladów zebranych po śmiertelnym wypadku pod Radomskim. Za tydzień kolejna rozprawa. Być może Mariusz G. usłyszy wyrok.

Są już wyniki powtórzonych badań śladów zapachowych zebranych po tragicznym wypadku, który wydarzył się dwa i pół roku temu pod Radomskiem. Opinię przedstawiono w środę, 3 grudnia, podczas rozprawy w Sądzie Rejonowym.
Przypomnijmy, Mariusz G. z Kamieńska, oskarżony jest o spowodowanie wypadku,ucieczkę z miejsca zdarzenia i ukrywanie się przed policją. Proces przeciąga się, choć dawno zapowiadano wyrok. Sąd wznowił go z powodu wątpliwości dotyczących śladów osmologicznych.

Poproszeni o opinię najlepsi specjaliści z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji uznali, że policjanci zebrali ślady prawidłowo. W związku z tym sąd zlecił ponowne badania. Tym razem wykonano je w laboratorium Komendy Stołecznej Policji. Wynik?
- Zarówno w przypadku śladów zebranych z siedzenia, jak i kierownicy, stwierdzono brak zgodności między materiałem dowodowym a porównawczym pobranym od oskarżonego. Zabezpieczone ślady zawierają wystarczająca ilość molekuł zapachowych, by wywołać reakcję węchową u psów - przedstawił opinię sędzia.

Sąd zdecydował, że jeszcze raz przesłucha biegłego z CLKP i poprosi o wyjaśnienie nieścisłości pojawiających się w opinii.

Czytaj więcej w piątkowym wydaniu tygodnika "Co Nowego", 5 grudnia z "Dziennikiem Łódzkim".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto