Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces po wypadku na Fryszerce: Przed wyrokiem

mk
fot. MK
29 sierpnia ma zapaść wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w okolicach Fryszerki pod Radomskiem.

29 sierpnia ma zapaść wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w okolicach Fryszerki pod Radomskiem. Podczas piątkowej rozprawy (22 sierpnia) sąd przesłuchał ostatnich świadków, wysłuchał też mów końcowych prokuratora i adwokata oskarżonego o spowodowanie wypadku Mariusza G.

Oskarżony od początku nie przyznaje się do winy. Prokurator przekonywał, że choć nie ma bezpośrednich dowodów, że to on feralnego dnia prowadził swoją ciężarówkę, za taką wersją zdarzeń przemawia wiele dowodów pośrednich, m. in. fakt, że przez kilkanaście miesięcy po wypadku ukrywał się przed policją i że auto zostało porzucone w okolicach jego domu oraz zeznania świadków wskazujące na to, że samochodu nie mogła prowadzić wskazana przez Mariusza G. osoba. Prokurator zażądał kary 10 lat pozbawienia wolności, dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów i wypłaty zadośćuczynienia w wysokości 10 tys. zł.

Michał Spólnicki, obrońca oskarżonego, argumentował zaś, że nie ma żadnych dowodów, które jednoznacznie wskazywałyby na winę Mariusza G., a w jego ocenie, sąd powinien się właśnie takimi dowodami kierować oraz zastosować zasadę domniemania niewinności.

Oskarżyciel posiłkowy, ojciec Mariusza Pakuły (ofiary wypadku), przypomniał, że według wielu mieszkańców Kamieńska to Mariusz G. prowadził samochód, który potrącił jego syna. Prosił o sprawiedliwy wyrok.

Ogłoszenie wyroku zostało odroczone do piątku, 29 sierpnia.

Czytaj więcej we wtorkowym wydaniu tygodnika "Co Nowego", 26 sierpnia z "Dziennikiem Łódzkim".

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto