- Przewód sądowy potwierdził winę oskarżonych - nie ma wątpliwości prokuratura.
Inaczej na sprawę patrzy obrona. - Znamiona przestępstwa nie zostały wyczerpane, wnoszę o uniewinnienie - domagał się z kolei obrońca.
21 listopada przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie miał zapaść wyrok w sprawie, która rozpoczęła się ponad rok temu. Dwóm działaczom piłkarskim, wówczas grającej w klasie B Warty Pławno, prokuratura zarzuca, iż łapówkami próbowali wpływać na wyniki meczów z Luciążanką Przygłów i Orłem Wola Wiązowa. Warta walczyła wówczas o awans do klasy A. Andrzej Ł. i Krzysztof T. nie przyznają się do zarzutów.
Przed sądem w tej sprawie zeznawali działacze klubów, piłkarze i przedstawiciele Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Piotrkowie, który zgłosił sprawę do prokuratury. Wyrok nie zapadł, ponieważ, jak tłumaczył sąd, ostatnie dokumenty wpłynęły w dniu rozprawy i wymagają jeszcze przeanalizowania. Zostanie ogłoszony w poniedziałek, 28 listopada.
Warta Pławno natomiast awansowała do klasy A, ale po ujawnieniu próby korupcji została ukarana przez OZPN spadkiem do niższej ligi. Po odwołaniu do Łódzkiego Związku Piłki Nożnej rozpoczęła ostatecznie rozgrywki w klasie A, z której spadła po ubiegłym sezonie.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
