Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokurator generalny o karpiach

Matylda Witkowska
Karpie powinny być traktowane humanitarnie
Karpie powinny być traktowane humanitarnie fot. Slawomir Seidler
W sklepach w Łódzkiem pojawiły się żywe karpie. A wraz z nimi doniesienia o złym traktowaniu ryb. Problem jest na tyle poważny, że głos zabrał prokurator generalny. Do redakcji Dziennika Łódzkiego przyszła roztrzęsiona Czytelniczka - pani Anna z Łodzi. W rękach trzymała zmasakrowane głowy karpi zakupionych w Realu w Manufakturze.

- Na stoisku rybnym poprosiłam o zabicie 4 karpi. Sprzedawca zabrał je za parawan i tłukł, i tłukł. Uderzał dobre kilka minut - denerwuje się klientka. - Widok zmasakrowanych ryb popsuł jej przyjemność oczekiwania na święta.

Agnieszka Łukiewicz-Stachera, rzeczniczka prasowa sieci Real, nie chce komentować zachowania sprzedawcy.

- Trudno mi odnosić się do sytuacji, której nie widziałam - tłumaczy. - Podejmujemy wszelkie starania, by karpie zabijane były w sposób humanitarny. Wszyscy pracownicy są przeszkoleni, karpie ogłuszane są specjalnym, gumowym młotkiem, jednym uderzeniem w głowę nad oczami.

- Postępowanie sprzedawcy nie było prawidłowe - ocenia Maciej Błachewicz, powiatowy inspektor nadzoru weterynaryjnego w Piotrkowie Tryb. Podkreśla, że karp, tak jak każdy inny kręgowiec, powinien być traktowany humanitarnie. Trzeba zabić go jednym uderzeniem. A jeśli sprzedaje się karpie żywe, kupujący nie powinien dusić ryb w torebce foliowej.

Sprzedawcy przyznają, że z zabijaniem karpi bywa różnie. - Zwykle wystarcza jedno uderzenie, ale czasem się nie udaje - przyznaje sprzedawczyni w jednym z łódzkich sklepów.

Do Klubu Gaja sygnałów o złym traktowaniu karpi trafiły już dziesiątki. - Świadczy to, że ludzie coraz bardziej zwracają uwagę na takie rzeczy - mówi Jacek Bożek z Klubu Gaja.

Sprawą karpi zajął się też Andrzej Seremet - prokurator generalny. Przypomniał, że niehumanitarne zabijanie karpi może wyczerpywać znamiona przestępstwa.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto